Renta wdowia nie zawsze się opłaca. Kobiety powinny o tym wiedzieć
Już od 1 stycznia 2025 roku można będzie składać wnioski o tzw. rentę wdowią. Mimo że pierwsze wypłaty zaplanowano dopiero na 1 lipca, temat już teraz budzi sporo emocji wśród emerytów. Głównym powodem są obawy o przyszłość rent rodzinnych. Eksperci uspokajają, ale zalecają rozwagę przy podejmowaniu decyzji o składaniu wniosków.
Czym jest renta wdowia i jakie zmiany wprowadza?
Ustawa z dnia 26 lipca 2024 roku, nazwana ustawą o rencie wdowiej, wprowadza nową zasadę dotyczącą zbiegu praw do świadczeń emerytalno-rentowych. Dotychczas osoba owdowiała mogła wybrać jedno z dwóch świadczeń: własne lub rentę rodzinną.
Nowe przepisy dotyczące wypłaty świadczeń w sytuacji ich zbiegu wprowadzają możliwość wypłacania dwóch świadczeń jednocześnie, jednak z pewnymi ograniczeniami. Jedno z nich będzie wypłacane w pełnej wysokości, a drugie w ograniczonej - początkowo do 15%, później do 25% pełnej kwoty.
Nowy bat na palaczy. Ceny papierosów wystrzelą, a to dopiero początekCzy warto składać wniosek?
Maksymalna łączna wysokość takich świadczeń została określona przez ustawodawcę. Jeśli suma świadczeń przekroczy ustalony limit, wypłacane będzie tylko jedno - to wyższe lub wskazane przez osobę uprawnioną. Prawo do renty wdowiej przysługuje osobom, które osiągnęły wiek emerytalny (60 lat dla kobiet, 65 dla mężczyzn), pozostawały w związku małżeńskim do dnia śmierci współmałżonka oraz nabyły prawo do renty rodzinnej nie wcześniej niż 5 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego.
Warto dodać, że renta wdowia przestanie przysługiwać, jeśli osoba uprawniona wejdzie w nowy związek małżeński. Ustawodawca zastrzegł jednocześnie, że suma tych świadczeń nie może przekroczyć trzykrotności najniższej emerytury.
Eksperci podkreślają, że renta wdowia nie jest nowym świadczeniem, a jedynie specyficzną regulacją dotyczącą zbiegu świadczeń. Decyzja o złożeniu wniosku powinna być dobrze przemyślana, szczególnie przez osoby uprawnione do rent rodzinnych o wysokich wartościach. Prawnicy zauważają, że możliwość cofnięcia wniosku może być problematyczna, co dodatkowo komplikuje sytuację.
Dr Tomasz Lasocki z Politechniki Warszawskiej uspokaja jednak, że nowe przepisy nie wpłyną na dotychczasowe wysokości rent rodzinnych, o ile nie wystąpi się o ustalenie zbiegu świadczeń.
To nie jest nowe świadczenie, ale metoda "klejenia" dwóch dotychczasowych podstaw, co może wpływać na decyzje strategiczne rodzin w zakresie świadczeń - podkreślił w rozmowie z portalem prawo.pl.
Co dalej?
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapewnia, że zmiany są dobrze przemyślane i nie doprowadzą do pogorszenia sytuacji emerytów. Jednak dla wielu osób nowe przepisy mogą oznaczać konieczność konsultacji z prawnikiem i starannego rozważenia opcji.
Czy renta wdowia stanie się ułatwieniem i faktycznym wsparciem finansowym, czy kolejnym biurokratycznym wyzwaniem? Odpowiedź przyniosą pierwsze miesiące funkcjonowania nowych regulacji.