Rewolucja na rynku nieruchomości. “Ten rok będzie najgorszy w ostatniej dekadzie”

Kiedy pojawia się bańka cenowa na rynku nieruchomości?

„Bańka cenowa” na rynku nieruchomości występuje wtedy, gdy gwałtowna zmiana cen aktywów poza poziom ich wartości fundamentalnej, czyli tzw. nadmuchiwanie „bańki” kończy się jej pęknięciem i równie gwałtowną korektą cen. Czy przez zmieniające się ceny w stolicy Małopolski może dojść do do takiego zjawiska?

Zdaniem Piotra Legierskiego - prezesa Stowarzyszenia Budowniczych Domów i Mieszkań, przede wszystkim do bańki cenowej na rynku dochodzi, kiedy klienci kupują z nadzieją, że będą mogli odsprzedać swój towar drożej, a taka sytuacja obecnie na krakowskim rynku mieszkaniowym obecnie nie występuje. 

Polaków nie stać na wyprowadzkę od rodziców. Były premier: To nie jest problem Czytaj dalej

Dane dotyczące sprzedaży mieszkań w Krakowie w ostatnich miesiącach

- Po drugie i trzecie: ustawa deweloperska reguluje to, że deweloper musi wybudować i ma określone uwarunkowania, w tym konieczność finansowania całej inwestycji, ale też klient, który podpisze umowę deweloperską nie tak łatwo może się z niej wycofać. W związku z tym te rezygnacje - bo wtedy się robi bańka - nie są specjalnie możliwe  -

 mówił prezes Stowarzyszenia Budowniczych Domówi Mieszkań w rozmowie z Radiem Kraków.

- I wreszcie - w Krakowie potencjał zakupowy to jest około 10 tysięcy mieszkań rocznie, w tej chwili sprzedajemy pięć (może sześć tysięcy w tym roku się uda). Więc o jakiejkolwiek bańce, moim zdaniem, nie ma mowy i pewnie przez najbliższe lata nie będzie -dodał Piotr Legierski.
 

Kiedy deweloperzy obniżą ceny

Czy w związku że spadkiem sprzedaży mieszkań deweloperzy będą obniżali ceny? Zdaniem Piotra Krochmala - dyrektora Instytutu Analiz - Monitor Rynku Nieruchomości można spodziewać się niższych cen, ale na pewno nie tych inwestycji, które już są na rynku.

-Tylko w pierwszych sześciu miesiącach w Krakowie (ceny - przyp. red.) wzrosły o 12 procent. Już od połowy roku mamy stabilizację i ceny nie rosną; myślę, że tak zostanie. Kolejnym zaskoczeniem jest ostatni kwartał - deweloperzy weszli na rynek aż z 28 inwestycjami i średnia z tych inwestycji była odrobinę niższa niż średnia z inwestycji, które są na rynku. Czyli deweloperzy wchodzą na rynek z tańszymi inwestycjami -

 zwrócił uwagę Piotr Krochmal na antenie Radia Kraków.
Ekspert przekazał też dobrą wiadomość dla tych, którzy w najbliższym czasie rozważają zakup mieszkania w stolicy Małopolski.

- W zeszłym roku wprowadzali coraz droższe inwestycje, więc możemy mieć do czynienia z lekką korektą, ale wynikającą z tego, że na rynek wpłynęła inwestycja tańsza od tych, które są obecnie. Deweloperzy na pewno nie będą obniżali cen na inwestycjach, które już sprzedają. Dobrą wiadomością jest to, że nie będą ich podnosili, ponieważ sprzedaż rzeczywiście bardzo spadła. Mogę już powiedzieć - bo myślę, że ten ostatni kwartał wiele nie zmieni - że ten rok będzie najgorszym w ostatniej dekadzie, jeżeli chodzi o sprzedaż mieszkań - podsumował ekspert.