Rewolucja w dziedziczeniu. Te osoby nie dostaną spadku, przepisy są jasne

Nowe zasady dziedziczenia, które weszły w życie, całkowicie zmieniają stan rzeczy polskich spadkobierców. Ta rewolucja sprawiła, że nie każdy będzie mógł otrzymać prawo do uzyskania środków, mimo że wcześniej byłoby to wręcz oczywistością. Dochodzenie swoich praw potrwa, wiadomo, jakie kroki powinno się podjąć.
Zachowek zapewniał środki po zmarłym
Śmierć bliskiej osoby to w znakomitej większości przypadków niezwykle bolesna chwila w życiu większości członków społeczeństwa. Nie dość, że sama sytuacja jest przykra i uderza prosto w serce, to ponadto po zdarzeniu należy dopełnić szeregu różnorodnych formalności — od zorganizowania uroczystości pogrzebowej, aż po porozumienie w kwestii dziedziczenia.
Do niedawna w polskim prawie funkcjonowała między innymi instytucja zachowku, która zapewniała najbliższym krewnym osoby zmarłej udział w spadku, nawet jeśli nie zostali oni ujęci w testamencie. Zachowek przysługiwał więc dzieciom i wnukom, małżonkowi oraz rodzicom. Najistotniejsze w funkcjonowaniu tego prawa było to, ile dokładnie należy się osobom uprawionym z majątku. Jest to kolejno:
- połowa udziału spadkowego – jeśli uprawniony do zachowku jest pełnoletni i zdrowy,
- 2/3 udziału spadkowego – jeśli uprawniony jest małoletni lub niezdolny do pracy.

W takiej sytuacji, jeśli osoba zmarła miała żonę i dwójkę dzieci, a cały swój majątek przepisała na przykład bratu, zachowek dla każdego dziecka i żony wynosił 1/2 z 1/3, czyli 1/6 wartości majątku.
Jakiś czas temu zasady w tym zakresie uległy znaczącej zmianie, o czym wciąż niewiele osób wie. Szerokie grono osób może nie dostać spadku, który jeszcze niedawno mógłby przysługiwać.

Zmiany w prawie o dziedziczeniu
Zachowek funkcjonował w polskim prawie jako zabezpieczenie dla najbliższych krewnych osoby zmarłej w przypadku, w którym zostały pominięte w testamencie. Instytucja ta ma zapewniać, że osoby te otrzymają przynajmniej część majątku spadkowego, która ma stanowić dla nich minimum zabezpieczenia. Zdarza się bowiem, że decyzje podjęte w testamencie są zwyczajnie niekorzystne.
Obliczanie wysokości zachowku obejmowało przede wszystkim wartość aktywów spadku po odjęciu długów i innych zobowiązań spadkowych, a także darowizny oraz zapisy windykacyjne dokonane przez spadkodawcę. Kodeks Cywilny przewiduje jednak kilka wyjątków:
- przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku;
- przy obliczaniu zachowku należnego zstępnemu nie dolicza się do spadku darowizn uczynionych przez spadkodawcę w czasie, kiedy nie miał zstępnych — nie dotyczy to jednak wypadku, gdy darowizna została uczyniona na mniej niż trzysta dni przed urodzeniem się zstępnego;
- przy obliczaniu zachowku należnego małżonkowi nie dolicza się do spadku darowizn, które spadkodawca uczynił przed zawarciem z nim małżeństwa.

Niedawne zmiany w prawie zagwarantowały również wzięcie pod uwagę fundusz założycielski fundacji rodzinnej wniesiony przez spadkodawcę, w przypadku gdy fundacja ta nie jest ustanowiona w testamencie oraz mienie w związku z rozwiązaniem fundacji rodzinnej, o wartości nie większej niż wysokość funduszu założycielskiego fundacji rodzinnej wniesionego przez spadkodawcę.
Na podstawie tych samych zmian gwarancja udziału w spadku nawet najbliższych krewnych już nie funkcjonuje w polskim prawie. Do znaczących modyfikacji doszło kilkanaście miesięcy temu, a na ich skutek wiele osób może stracić prawo do pozyskania środków. Wiadomo, jakie powinno się wdrożyć postępowanie w takiej sytuacji.
Zobacz: Klienci banku z ograniczonym dostępem do kont. Nowe wytyczne dla użytkowników
Te osoby mogą stracić prawo do zachowku
Nowe przepisy spadkowe znacząco ułatwiają proces wydziedziczenia danej osoby oraz sprawienia, że nie będzie miała prawa do wcześniej powszechnie funkcjonującego zachowku. Chęć dokonania tego czynu, jak podaje infor.pl, musi być jednak w odpowiedni sposób uargumentowana w testamencie, motywacją może być między innymi popełnienie ciężkiego przestępstwa przeciwko spadkodawcy.
Nie oznacza to jednak, że osoby uprawnione do zachowku od razu muszą się godzić z takim stanem rzeczy. Nawet w takim przypadku można zawalczyć o środki, najpierw całkowicie polubownie. Zaleca się wysłanie do spadkobiercy wskazanego przez zmarłego wezwanie do zapłaty należnej kwoty. Niekiedy istnieje duże prawdopodobieństwo, że właśnie w taki sposób uda się osiągnąć porozumienie. Jeśli to nie podziała, można również wytoczyć powództwo i zawalczyć o środki w sądzie. Jak wskazuje infor.pl, w pozwie o takim charakterze powinny się znaleźć następujące elementy:
- wskazanie stron postępowania (powód i pozwani);
- określenie żądanej kwoty zachowku;
- uzasadnienie roszczenia i przedstawienie dowodów (np. wyceny majątku, kopie testamentu, dowody na darowizny).
W takim przypadku ostateczną wysokość zachowku ustala sąd na podstawie przedstawionych dowodów. Chodzi przede wszystkim o przesłuchanie świadków, a także wycenienie przez biegłych składników majątkowych. W przypadku wydziedziczenia danej osoby w testamencie tu również sędzia dokładnie przyjrzy się zasadności takiego wniosku. Jeśli będzie on niewystarczająco przekonujący, może zostać w łatwy sposób obalony. Roszczenia te przedawniają się po pięciu latach od otwarcia testamentu, więc zaleca się próby ugodowego rozstrzygnięcia jeszcze przed skierowaniem sprawy do sądu.





































