Rodzice zapłacą za wiadomość do nauczyciela i usprawiedliwienie? Oto nowe zasady
Platforma eduVULCAN, powszechnie używana do komunikacji przez nauczycieli z polskich szkół i rodziców uczniów od listopada wprowadza płatny abonament na część funkcji. Decyzja wywołała niemałe kontrowersje. Rodzice są zaskoczeni, sprawę bada UOKiK, a MEN rozważa zmiany. Co dokładnie się zmieni i jakie konsekwencje czekają użytkowników?
Płatna aplikacja eduVULCAN – jakie funkcje będą kosztować?
Już od 1 listopada dostęp do wybranych funkcji aplikacji mobilnej eduVULCAN będzie wymagał opłaty. Chociaż sam dziennik w wersji przeglądarkowej pozostanie darmowy, za rozszerzony dostęp przez aplikację mobilną rodzice zapłacą 37,94 zł do końca roku szkolnego. Koszt obejmuje takie funkcje, jak moduł wiadomości, usprawiedliwienia oraz powiadomienia, umożliwiające bieżący kontakt z nauczycielami i informowanie o nieobecnościach. Podobne płatne opcje oferuje też e-dziennik Librus, za którego aplikację mobilną użytkownicy płacą już od dawna.
Przedstawiciele eduVULCAN wyjaśniają: „Podstawowa funkcjonalność pozostanie darmowa, jednak za pełny dostęp do usług na urządzeniach mobilnych trzeba będzie zapłacić”. Tłumaczenia operatora nie wyciszyły jednak emocji – decyzję o abonamencie wielu rodziców uznało za cios w domowe budżety, a UOKiK wszczął w tej sprawie postępowanie wyjaśniające, by przyjrzeć się wprowadzonym zmianom i przejrzystości oferty.
Biedronka tym razem przegięła. Popularne perfumy za pół ceny, tylko do soboty Legenda polskiej motoryzacji sprzedana. Oto nowy właściciel UrsusaMinisterstwo analizuje sytuację, ale nie planuje bezpłatnego dziennika
Dyskusje o bezpłatnym e-dzienniku trwają od lat. Już we wrześniu Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiedziało, że zajmie się kwestią opłat w e-dziennikach, jednak na tę chwilę nie planuje wprowadzenia bezpłatnej platformy dla wszystkich placówek. Jak tłumaczy resort, szkoły mogą, lecz nie muszą prowadzić dziennik elektroniczny – wybór takiego rozwiązania pozostaje decyzją dyrekcji lub jednostki prowadzącej szkołę, która wybiera dostawcę narzędzia do zarządzania danymi uczniów.
MEN dodaje, że choć widzi konieczność przyszłych regulacji, na tę chwilę „nie prowadzi prac nad stworzeniem darmowej platformy do komunikacji rodziców ze szkołą”. Warto podkreślić, że choć rodzice według prawa muszą mieć zapewniony darmowy dostęp do podstawowych danych swoich dzieci, to forma tego dostępu, np. przez przeglądarkę, zależy od decyzji szkoły. Resort, na ten moment, nie nakazuje korzystania z żadnego konkretnego rozwiązania.
Czy opłaty w e-dziennikach łamią przepisy?
Zgodnie z ustawą Prawo oświatowe rodzice mają prawo do darmowego dostępu do danych o nauce, zachowaniu oraz nieobecnościach swoich dzieci. Przepisy zakładają, że informacje o uczniach, jakie gromadzi szkoła, powinny być dla rodziców bezpłatne. Nie oznacza to jednak, że placówki są zobligowane do finansowania dostępu do aplikacji mobilnych e-dzienników.
Zasadnicze znaczenie ma tu wybór samej formy e-dziennika: szkoła może prowadzić tradycyjny dziennik papierowy lub wdrożyć narzędzie elektroniczne. MEN zaznacza jednak, że jeżeli wprowadza e-dziennik, musi zapewnić darmowy dostęp do kluczowych informacji na temat uczniów. Sytuacja budzi jednak wątpliwości UOKiK-u, który rozważa, czy sposób informowania o nowych opłatach przez eduVULCAN jest zgodny z przepisami konsumenckimi.
Decyzja o wprowadzeniu opłat w popularnej aplikacji eduVULCAN wzbudziła niepokój rodziców, którzy do tej pory mogli korzystać z aplikacji bez kosztów. Czy MEN podejmie kroki, by umożliwić jednolity, darmowy dostęp do elektronicznych dzienników? Na tę chwilę resort nie prowadzi prac nad bezpłatną platformą, ale UOKiK sprawdzi, czy zasady wprowadzania opłat przez eduVULCAN są zgodne z interesem konsumentów.