Rosjanie wstrzymują dostawy gazu do Niemiec przez Gazociąg Jamalski
Gazprom wstrzymał dostawy gazu do Niemiec przez Gazociąg Jamalski, którego odcinek przebiega przez terytorium Polski. W konsekwencji Polska musiała zacząć korzystać z dostaw rewersowych.
Operator Gascade poinformował, że od 30 października Gazprom nie tłoczy gazu przez Gazociąg Jamalski w kierunku Niemiec. Decyzja koncernu nie jest znana, ponieważ zignorował on zapytanie agencji Reuters - donosi biznesalert.pl.
Gazprom przerywa dostawy
Decyzja o zaprzestaniu przesyłu gazu do Niemiec przez Gazociąg Jamalski, zmienia zasady przesyłu gazu do Polski. Obecnie Gazprom tłoczy gaz w kierunku Polski poprzez dostawy rewersowe.
Jak tłumaczy portal biznesalert.pl dostawy rewersowe polegają na wynajmowaniu przez Gazprom przepustowości w polskiej części Gazociągu Jamalskiego i tłoczeniu gazu jedynie na potrzeby Polski. Z doniesień portalu wynika, że operator Gaz-System udostępnił Rosjanom 32 mln metrów sześciennych gazu w listopadzie.
Gazprom nie odpowiada Reutersowi
Amerykańska agencja informacyjna Reuters próbowała dowiedzieć się od Gazpromu, dlaczego nie zwiększa dostaw gazu do Europy w celu zapobiegnięcia wzrostom cen surowca na europejskich giełdach. Gazprom nie udzielił jednak odpowiedzi.
Z wcześniejszych deklaracji energetycznego giganta wynika jednak, że teraz wszystko zależy od Niemiec. Jeżeli Berlin zgodzi się na zwiększenie dostaw za pośrednictwem Nord Stream 2, to do Europy popłynie więcej gazu. Była to odpowiedź na zarzuty w kierunku rosyjskiej firmy, która nie zarezerwowała dodatkowej przepustowości w polskiej części Gazociągu Jamalskiego.
Rosjanie tłoczą gaz do Europy trzema głównymi kanałami: Gazociągiem Jamalskim biegnącym przez terytorium Polski i Białorusi, Gazociągiem Sojuz przez Ukrainę i Słowację oraz bałtyckim Nord Stream. Teraz Gazprom planuje zwiększyć dostawy przez nową nitkę gazociągu Nord Stream (Nord Stream 2) kosztem przesyłu i lądowych gazociągach.