Klienci drogerii Rossmann mogą paść ofiarą oszustwa. Uważaj na konkretne wiadomości
Rossmann nie daje bonów. To oszustwo
Cyberprzestępcy nie marnują czasu w trakcie pandemii koronawirusa. Tym razem próbują oszukać ludzi na hasło “Przyjmij 250 zł”. Oszuści oferują darmowe bony na zakupy w sieci drogerii Rossmann w zamian za wypełnienie krótkiej ankiety. Na portalu społecznościowym Facebook cyberprzestępcy wysyłają zaproszenia do grupy “Przyjmij 250 zł” i zachęcają do wypełnienia formularza.
Rossmann: nie organizujemy takiej akcji
Nie pierwszy raz oszuści próbują nabrać klientów na niemiecką sieć drogerii. Rossmann postanowił ostrzec klientów w komunikacie i zdementować informacje o wręczaniu bonów na zakupy na Facebooku.
- Z uwagi, iż w okresie pandemii wzrosła liczba akcji phishingowych, w tym wykorzystujących markę Rossmann, przypominamy, że wszystkie organizowane przez naszą firmę konkursy i promocje prezentowane są wyłącznie w naszych sklepach, gazetkach promocyjnych, magazynie „Skarb”, oficjalnych profilach w mediach społecznościowych, aplikacji Rossmann PL oraz na stronie: www.rossmann.pl i nie wiążą się z dodatkową opłatą - informuje Rossmann w komunikacie na stronie internetowej.
Rossmann ostrzega klientów przed oszustami
Rossmann apeluje do klientów o wzmożoną ostrożność, skrupulatne czytanie zamieszczonych treści o promocjach i nagrodach oraz sprawdzanie zgodności podanych informacji z oficjalnymi kanałami Rossmanna.
Sieć przestrzega też przed otwieraniem linków i smsów przesyłanych z nieznanych źródeł nakłaniających do podania danych np. nr. PESEL, hasło do konta bankowego, nr karty kredytowej, czy też dokonania drobnej opłaty za dezynfekcję przesyłki oraz w celu otrzymania nagrody lub bonu na zakupy do drogerii Rossmann.
Rossmann prosi też, aby wszystkie osoby, które dostały podejrzane wiadomości i informacje o nietypowych kampaniach promocyjnych, zgłaszały to sekcji obsługi klienta na adres [email protected] i organizacji NASK / CERT Polska, korzystając z formularzu na stronie https://incydent.cert.pl.
