Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Praca > Rozmowa kwalifikacyjna: jak się zachować? Podpowiadamy
Przemysław Terlecki
Przemysław Terlecki 23.06.2019 02:00

Rozmowa kwalifikacyjna: jak się zachować? Podpowiadamy

biznes-info-640x433
Biznesinfo.pl

Rozmowa kwalifikacyjna: jak się zachować podczas rozmowy kwalifikacyjnej, by zwiększyć swoje szanse podczas oceny naszego wystąpienia? Musimy pamiętać o tym, że oceniani jesteśmy już w momencie wejścia do pokoju, w którym odbywać się będzie rozmowa kwalifikacyjna. I tutaj już można popełnić błąd - do takowego pomieszczenia wchodzimy dopiero po wyrażnym zaproszeniu rekruterów, podobnie jak z siadaniem na krzesło lub fotel - robimy to dopiero na wyraźny znak osoby rekrutującej.

Kiedy już usiądziemy, powinniśmy skupić się na tym, co do nas mówią rekruterzy. Komórka powinna być wyciszona, a cała uwaga skupiona na osobach, które znajdują się po drugiej stronie stołu. Na ich pytania odpowiadamy głośno i wyraźnie, a jeśli czego nie rozumiemy, nie powinniśmy byli wstydzić się dopytać. Nie możemy jednak wchodzić osobie rekrutującej w słowo, ani jej przekrzykiwać. Takie zachowanie może z automatu skazać nas na porażkę, wykazując rażące braki w kulturze osobistej. Także nasze słowa nie powinny rozbrzmiewać zbyt głośno - to męczy słuchaczy. Z drugiej strony mówienie za cicho, graniczące z mamrotaniem pod nosem, irytuje.

Rozmowa kwalifikacyjna: jak się zachować

Warto wspomnieć, że sam styl siedzenia jest ważny. Niezależnie od poprzednich stanowisk i ich ważności w danej firmie, nie powinniśmy ani za bardzo się na krześle rozsiadać, a już w ogóle nie z nonszalancją, ani także nie powinniśmy kulić się na skraju krzesła, jak byśmy wpadli na rozmowę tylko na kilka chwil. Właściwym sposobem siedzenia podczas rozmowy kwalifikacyjnej przysunięcie pleców do oparcia i pozycja wyprostowana. Zapomnijmy o garbieniu się i rozciąganiu na siedzeniu.

Wiele osób może zastanawiać się, co zrobić z rękoma podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Na pewno najgorszym pomysłem jest krzyżowanie ich na piersi, co jest niczym innym, jak zamkniętą postawą. Możemy także wyjść na aroganckich. Dlatego porada na temat ułożenia rąk jest następująca - zachowajmy naturalność. Jeśli na co dzień dużo gestykulujemy i wspieramy nasze słowa niewerbalnymi komunikatami rąk, nie krępujmy się tego robić. Jeśli jednak nie stosujemy tak rozbudowanej komunikacji, nie próbujmy robić tego na siłę, kiedy rozmawiamy z rekruterami. Wyjdziemy na sztucznych. Dlatego lepiej pozostawić wówczas ręce położone na bocznych oparciach fotela, na kolanach lub na stole.

Szczególnie nasze oczy i kierowany przez nie wzrok jest istotnym elementem, który może pozwolić rekruterom nas rozszyfrować. Podczas kłamstwa, widać to będzie w oczach, podczas rozmowy o rzeczach, które chcielibyśmy zataić, nasz wzrok będzie uciekał rekruterowi. Powinniśmy jednak patrzeć w oczy podczas rozmowy rekrutującym nas osobom. Nie oznacza to jednak ciągłego wpatrywania się w twarz rekrutera, ponieważ może to zostać odebrane jako nachalne, a nawet agresywne. Właściwe jest natomiast patrzenie w oczy rekruterowi, kiedy zwraca się ten do nas. Gdy zaś udzielamy odpowiedzi, możemy zdjąć wzrok z jego oczu, by nie czuł się "osaczony" naszą uwagą.