Rząd ma zamiar zacząć szczepić już wszystkich. Znamy wstępne postanowienia władz

Program szczepień w Polsce na nowych zasadach. Preparat dla wszystkich bez ograniczeń?

Odpowiedni program szczepień pozwoli na szybszy „powrót do normalności” - co do tego nie mają wątpliwości ani lekarze, ani politycy. Po trzech miesiącach od podania pierwszego preparatu przeciwko COVID-19 w Polsce rząd postanowił zmienić podstawowe zasady akcji szczepień. Konferencja z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego i pełnomocnika rządu ds. Narodowego Programu Szczepień Michała Dworczyka odbędzie się dzisiaj o godzinie 15:00.

- Będziemy z panem premierem prezentować te zmiany, które spowodują, że system będzie prostszy, bardziej elastyczny, a w konsekwencji będzie można szczepić więcej osób i te szczepienia będą wykonywane szybciej. To wszystko jest konsekwencją tego, że od II kwartału do Polski będzie przyjeżdżało - przynajmniej zgodnie z deklaracjami producentów - o wiele więcej szczepionek - mówił dziś rano Dworczyk na antenie Radia Zet.

Jednak już teraz do nieoficjalnych postanowień rządu dotarł tygodnik „Wprost”. Zgodnie z ustaleniami redakcji władza planuje usunąć z programu szczepień II i III etap. Oznacza to, że nie będzie już żadnych grup priorytetowych ze względu na wykonywany zawód czy wiek. Po szczepionkę będzie mógł w tym samym czasie zgłosić się obywatel, który ma 40 i 20 lat.

- Dziś mamy ponad milion wolnych terminów do końca maja, na które ludzie zapisują się bardzo wolno. Od zainteresowania szczepieniami uzależniamy, jak długo będą trwały rejestracje. Uchwałą rządu zmieniamy Narodowy Program Szczepień, skreślając kolejne grupy. Ostatnią wpuszczoną przed rejestracją będą cukrzycy - oznajmił w rozmowie z tygodnikiem „Wprost” jeden z członków rządu Zjednoczonej Prawicy, który pragnie zachować anonimowość.

Nowy program szczepień - co wiemy na pewno?

O niektórych zmianach w programie szczepień można już mówić z pełnym przekonaniem. Business Insider Polska donosi, że nowy program szczepień zakłada m.in. rozszerzenie grupy medyków, którzy będą mogli kwalifikować pacjentów do szczepienia. W ubiegłym tygodniu Dworczyk przekonywał, że po zmianach za kwalifikację będą odpowiadali także ratownicy medyczni, pielęgniarki, farmaceuci, fizjoterapeuci, a nawet studenci medycyny. - Grupa jest potencjalnie duża - mówił pełnomocnik ds. Narodowego Programu Szczepień w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”.

Jak na razie rząd nie planuje uwzględniać w tym katalogu weterynarzy, nad czym zastanawia się m.in. Francja. Zmiany, które zamierza wprowadzić władza koncentrują się przede wszystkim na zniesieniu obowiązku uczestnictwa lekarzy w całym procesie. Dworczyk twierdzi, że dzięki temu program szczepień będzie realizowany znacznie szybciej.

W planach jest również otwarcie nowych punktów szczepień. Ma być to formuła drive thru, którą znamy już z punktów wymazów. Identyczną strategię przyjęły USA czy Wielka Brytania, które mogą pochwalić się bardzo wysokim odsetkiem zaszczepionych obywateli. TVN24 podaje, że na Wyspach Brytyjskich szczepionkę przyjęło już ponad 30 mln obywateli, czyli dokładnie tyle, ile wynosi szacowana liczba dorosłych Polaków.

Gdzie nowe punkty szczepień będą zlokalizowane? Fakt ustalił, że stanowiska drive thru mają pojawić się w remizach, domach kultury, halach sportowych i centrach handlowych. Na terenie każdego powiatu będą co najmniej dwa takie miejsca.

Program szczepień nabiera rozpędu. W przyszłym miesiącu do Polski dotrze 7 mln dawek

Zdaniem rządzących program szczepień wymaga zmian przede wszystkim z uwagi na planowane, bardzo duże dostawy preparatów. W kwietniu do Polski trafi 7 mln dawek. - To kilkakrotne przyspieszenie i również do tego przyspieszenia musimy dostosować nasz system logistyki i organizacji szczepień - ocenił Dworczyk. W przyszłym miesiącu mają rozpocząć się szczepienia czwartym, jednodawkowym preparatem - Johnson&Johnson.

Jak kształtuje się tempo szczepień w Polsce? Od ponad tygodnia można zauważyć zdecydowany wzrost. Uśredniona liczba szczepień wykonywanych w ciągu jednego dnia to obecnie ok. 120 tys. W sobotę preparat podano 205,7 tys. obywatelom - był to najwyższy wynik od początku uruchomienia programu szczepień.

Z najnowszych danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że od początku całej akcji wykonano ponad 5,8 mln szczepień. Według oficjalnych szacunków tylko w kwietniu ma zostać wykorzystanych ok. 6 mln szczepionek.