Rząd reaguje na tragedię. Będą pilne zmiany w weryfikacji kierowców

Tragedia, która ujawniła problem

W Warszawie doszło do wstrząsającego wypadku, który pokazał, jak poważne konsekwencje może mieć brak kontroli nad uprawnieniami kierowców. Sprawca potrącenia 14-latka na przejściu dla pieszych uciekł z miejsca zdarzenia, a policja ujawniła szokujące szczegóły na jego temat.

Okazało się, że kierowca miał cofnięte uprawnienia do prowadzenia pojazdów i w przeszłości był wielokrotnie notowany. Wypadek zwrócił uwagę na konieczność usprawnienia systemu, który pozwoliłby firmom transportowym na bieżąco weryfikować dane swoich pracowników. Rząd zapowiedział już konkretne działania w tej sprawie.

ZUS wypłaci pieniądze po zmarłym. Można odziedziczyć sporą kwotę Czytaj dalej Polacy w końcu mogą zmienić nawyki. Będzie zerowy VAT na te produkty. Padła data Czytaj dalej

Nowe narzędzie dla firm. Automatyzacja weryfikacji w CEPiK

W odpowiedzi na wypadek rząd zapowiedział wprowadzenie nowego systemu, który ma na celu usprawnienie kontroli nad uprawnieniami kierowców zatrudnianych przez firmy. Jak wyjaśnił minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski:

Proces sprawdzania danych dotyczących uprawnień do jazdy w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) będzie zautomatyzowany i dostępny dla przedsiębiorców w sposób łatwy i czytelny. (…) Udostępnimy takie narzędzia, które pozwolą firmie w sposób zautomatyzowany sprawdzać, czy kierowcy mają uprawnienia - mówił minister na konferencji prasowej.

Zgodnie z planami, weryfikacja będzie prowadzona codziennie i bezpłatnie, a system wygeneruje alerty dla firm o poranku, np. o godz. 6 rano. Jednak to na przedsiębiorcach spocznie obowiązek aktywnego sprawdzania tych danych.

Obecnie kontrola w CEPiK odbywa się ręcznie, co często bywa czasochłonne i niewystarczające. Automatyzacja procesu ma wyeliminować błędy i opóźnienia, a także zwiększyć świadomość wśród pracodawców.

Bezpieczeństwo na drogach priorytetem. Co to oznacza dla przyszłości?

Wdrożenie zautomatyzowanego systemu weryfikacji ma na celu nie tylko ochronę pieszych, ale również zwiększenie odpowiedzialności firm zatrudniających kierowców. Przedsiębiorcy, którzy będą regularnie korzystać z nowego narzędzia, zyskają pewność, że ich pracownicy posiadają aktualne uprawnienia. Minister Gawkowski podkreślił, że zmiany te są niezbędne, aby zapobiegać podobnym tragediom w przyszłości.

— To, że nieuprawniony kierowca miał możliwość wykonywania swojej pracy, jest rzeczą niebywałą. Dlatego musimy stworzyć system, który uniemożliwi takie sytuacje — zaznaczył szef resortu cyfryzacji.

W dłuższej perspektywie nowe rozwiązanie może stać się standardem w branży transportowej, a także wzorem do naśladowania dla innych krajów. Ostatecznym celem jest wyeliminowanie przypadków, w których niekompetencja lub zaniedbanie doprowadzają do tragedii.

Podsumowanie:
Automatyzacja weryfikacji kierowców w CEPiK to krok, który ma przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach. Wprowadzenie nowego systemu to także wyzwanie dla przedsiębiorców, którzy będą musieli aktywnie korzystać z narzędzi. Czy te działania wystarczą, by uniknąć podobnych tragedii w przyszłości? Czas pokaże.