Rząd szykuje prawdziwą rewolucję w urzędach. Polacy zbyt długo na to czekali

Załatwianie spraw w urzędach państwowych nie jednokrotnie sprawia wiele trudności. Choć dostępne są już rozwiązania, które pozwalają przejść przez konieczne formalności za pomocą aplikacji mobilnych, wciąż w wielu przypadkach trzeba stawić się osobiście. Pojawił się projekt rozporządzenia, który ma wyjść naprzeciw potrzebom obywateli. Za przygotowanie i wdrożenie zmian odpowiada szef Kancelarii Premiera — Jan Grabiec. Czego można oczekiwać po nowej regulacji?
Rząd zapowiada zmiany w pracy urzędów publicznych
Rząd planuje reformę, która wpłynie na pracę urzędów publicznych. Obowiązujące obecnie sztywne zasady mają być bardziej elastyczne, a więcej decyzji dotyczących funkcjonowania placówki ma zostać po stronie jej kierownika. Najważniejsza ze zmian wpłynie jednak na obywateli i ma zostać zatwierdzona jeszcze w 2025 roku.
Załatwianie spraw urzędowych nie kojarzy się z niczym przyjemnym, często swoje trzeba odczekać, zanim w końcu można spotkać się z pracownikiem palcówki i załatwić swoją sprawę. Innym razem trzeba to odłożyć na inny dzień, ponieważ zabraknie czasu. Właśnie temu, aby takie sytuacje się nie zdarzały, ma służyć rozporządzenie, nad którym obecnie pracuje rząd. Już wiadomo, co znalazło się w projekcie.


Załatwienie sprawy w urzędzie ma być prostsze
Jednym z problemów w załatwianiu spraw urzędowych były godziny otwarcia placówek, które pokrywały się ze standardowym czasem pracy. W związku, z czym wiele osób nie mogło lub nie zdążyło w tym czasie niczego zdziałać i zachodziła konieczność odłożenia sprawy na inny dzień, lub branie wolnego, specjalnie po to, aby spotkać się z urzędnikiem.
Rząd planuje zmienić godziny pracy urzędów tak, aby były bardziej dostosowane do rzeczywistych potrzeb obywateli. Takie placówki są najczęściej otwarte od 8:00 do 16:00, a osoby, które mają swoje zawodowe zobowiązania w tym czasie, mają spory problem, jeśli zachodzi potrzeba osobistego pojawienia się w placówce. Nowa regulacja ma być znaczącym ułatwieniem w takiej sytuacji.
Urzędu wciąż będą pracować przez 8 godzin dziennie, jednak dokładny czas otwarcia i zamknięcia placówki będzie określany przez jej kierownika.
Projekt rozporządzenia odchodzi od obecnego sztywnego ustalenia jednakowych godzin pracy dla wszystkich urzędów (8:15-16:15), dając większą swobodę do określenia godzin otwarcia urzędu kierownikowi urzędu. Zgodnie z projektowanym rozporządzeniem kierownik urzędu będzie miał obowiązek takiego ustalenia pracownikom rozkładu czasu pracy w tygodniu oraz jego wymiaru w poszczególnych dniach tygodnia, aby praca w urzędzie była wykonywana od poniedziałku do piątku, nieprzerwanie przez 8 godzin w każdym z tych dni — czytamy w uzasadnieniu projektu rozporządzenia.

Rozporządzenie zakłada ułatwienie obywatelom dostępu do urzędów administracji publicznej, przez zmianę godzin pracy tych placówek. Jak to będzie działać w praktyce?
Zmiana godzin pracy urzędów
Z założeń projektu wynika, że godziny urzędów w Polsce nie będą musiały być wszędzie jednakowe, i będą mogły się różnic nawet w poszczególne dni tygodnia. Jedna z propozycji zakłada wcześniejszą godzinę otwarcia, czyli 7:00 rano — wtedy placówka pracowałaby do godziny 15:00. Najpóźniej urząd byłby otwierany o 10:00 i wtedy pracowałby do godziny 18:00. Autorzy projektu rozporządzenia rekomendują adresatom wprowadzenie takiej opcji przynajmniej raz w tygodniu.
Zgodnie z projektem rozporządzenia, w urzędach, w których są wykonywane zadania związane z obsługą interesantów, w co najmniej jednym dniu tygodnia, będzie musiała być zapewniona obsługa interesantów w godz. od 8:00 do 18.00 — jak głosi propozycja zawarta w projekcie rozporządzenia.
Warto jednak zaznaczyć, że te plany dotyczą urzędów podlegających administracji rządowej, również ministrom i wojewodom. Przyjęcie tej regulacji oznaczałoby bardziej elastyczny i optymalny czas na załatwienie sprawy w urzędzie skarbowym, placówkach ZUS, czy w inspekcjach. Projekt rozporządzenia na tym etapie nie obejmuje urzędów miejskich i gminnych.
Projekt rozporządzenia ma wkrótce trafić do Komitetu Stałego Rady Ministrów, a następnie prace nad nim przejmie rząd. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że zmiany te zostaną zatwierdzone jeszcze w 2025 roku.





































