Rząd tworzy sklep internetowy. Pomysł budzi kontrowersje wśród ekspertów branży handlowej
Mają już trwać pierwsze testy internetowego sklepu. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi poinformowało o spotkaniu z przedstawicielami polskich sieci sklepów spożywczych w związku z pomysłem uruchomienia platformy sprzedażowej.
Rządowa platforma sprzedażowa online
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ogłosiło, że w internecie powstaje wspólna platforma sprzedażowa dla rodzimych sieci dyskontów spożywczych. Na stronach rządowych przeczytać można, że pomysł wziął się z faktu, iż według obserwacji rządu i zgłoszeń płynących od samych zainteresowanych, zachodzi potrzeba wsparcia polskich sieci sklepów spożywczych. Według wiceministra Rafała Romanowskiego wspólna sprzedaż produktów online mogłaby dać sieciom przewagę konkurencyjną.
Jak podkreślił wiceminister Rafał Romanowski, jedną z form pomocy lokalnym sieciom spożywczym może być współpraca z Krajową Grupą Spożywczą (KGS). Platforma online miałaby stanowić konkurencję dla zagranicznych sieci towarowych, które dominują na rynku. Testy sklepu internetowego mają już trwać. Informacja o pomyśle rządu wywołała wiele kontrowersji wśród ekspertów z branży handlowej.
Ważny komunikat dotyczący ZUS. Chodzi o odbiór świadczeńSpecjaliści nie wróżą wielkich szans na powodzenie
Sceptycznie do pomysłu podchodzą specjaliści zajmujący się branżą handlową. Analitycy wykazują, że Polacy raczej nie są zainteresowani zakupami online, jeśli idzie o produkty spożywcze. Według informacji zebranych przez Dobre Programy, większość Polaków woli kupować żywność w sklepach stacjonarnych.
Eksperci alarmują również na temat dużej konkurencji i wspominają o wysokich kosztach. Barierę stanowić mają choćby ceny transportu i przechowywania świeżych produktów, które wymagają chłodzenia, podaje serwis Dobre Programy. Telepolis zauważa natomiast, że zakupy online można dziś robić na stronach popularnych sklepów z produktami spożywczymi, takich jak Auchan czy Carrefour. Dowóz np. z Biedronki czy Żabki da się zorganizować także za pomocą internetu, dzięki aplikacji Delio, Glovo czy Lisek. Wartość internetowej sprzedaży spożywki w Polsce szacuje się na ok. 1 mld zł rocznie, czyli tylko 1-2 proc. całego rynku spożywczego.
Zaskoczenie w branży
Media podają, że sektor spożywczy wykazał zaskoczenie projektem rządu. Niektóre zainteresowane firmy wzięły udział w spotkaniu organizowanym przez ministerstwo, a inne miały nic o takim zebraniu nie wiedzieć. Wśród potwierdzonych uczestników znaleźli się przedstawiciele m.in. sieci sklepów Grześ, Grupy Zakupowej HIT, dyskontów Mirabelka i Top Market.
Jak podaje Telepolis, dziwić może brak obecności wysłannika z ramienia Społem, czyli największego podmiotu tego typu. Według doniesień mediowych firma miała nie mieć świadomości, że odbywa się tego typu spotkanie. Jak ustalił serwis Cashless, przedstawiciel spółdzielni nie został powiadomiony o zebraniu. Według Telepolis brak zaproszenia odnotowały też Polska Izba Handlowa i Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji.