Rzecznik MZ: Badania nie wykazują potrzeby kolejnych szczepień

Konieczne trzecie szczepienie?

Czy osoby, które zaszczepiły się Pfizerem, będą musiały przyjąć trzecią dawkę preparatu?

Takie pytania pojawiły się po tym jak w zeszłym tygodniu szef wydziału badań i rozwoju koncernu Mikael Dolsten zapowiedział, że firma planuje złożenie wniosku do Agencji Żywności i Leków o dopuszczenie trzeciej dawki szczepionki przeciwko Covid-19, celem zapewnienia lepszej ochrony przed wariantem Delta, który odpowiada za znaczącą liczbę zakażeń m.in. w Wielkiej Brytanii czy Portugalii.

O tym czy pojawi się konieczność zaszczepienia po raz trzeci mówił w wywiadzie dla RMF FM rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Rzecznik resortu zdrowia podkreślił, że oczekuje na przedstawienie przez Pfizera wyników badań.

- Jeżeli Pfizer mówi, że ma wyniki badań dotyczące większej odporności po trzeciej dawce szczepienia, ukierunkowanej na nowe warianty, to oczywiście, chcemy te badania zobaczyć - powiedział na antenie rozgłośni Andrusiewicz.

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia stwierdził, że póki nie ma badań "nie ma o czym mówić" i obecnie "jest więcej pijaru w tym obszarze".

Prognozy dot. czwartej fali

Andrusiewicz poinformował w RMF FM również, że dotychczas odnotowano w Polsce 153 przypadków zakażeń wariantem Delta.

Pytany o prognozy dotyczący czwartej fali pandemii, rzecznik ocenił, że w wariancie optymistycznym spodziewanych jest od 1 to 3 tys. nowych dziennych zachorowań. Z kolei wariant pesymistyczny zakłada ok. 20 tys. dziennych zakażeń. Andrusiewicz podkreślił, że do takiej sytuacji mogłoby dojść, gdyby "szczepienia stanęły".

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl