Tym razem oszustwo na "Sanepid". Przestępcy wyłudzają poufne dane przez telefon
Z tego artykułu dowiesz się:
Na czym polega oszustwo na „Sanepid”
Jakie informacje próbują pozyskać przestępcy
Jak w rzeczywistości przebiega telefoniczny wywiad epidemiologiczny
Wyłudzenia na „Sanepid”. Dane obywateli zagrożone
Sanepid znalazł się na celowniku oszustów. W dobie pandemii przestępcy mają bowiem ogromne pole manewru z uwagi na fakt, że obywatele wykonują większość czynności dnia codziennego przez telefon lub przy pomocy interentu.
W ramach najnowszej strategii okradania obywateli oszuści wykonują telefony i podają się za sanepid. Bez zbędnej zwłoki proszą o przekazanie imienia, nazwiska i numeru PESEL. Wirtualna Polska donosi, że na tej podstawie przestępcy gwarantują skierowanie na test pod kątem COVID-19.
W rzeczywistości przestępcy udający sanepid starają się zdobyć prywatne dane, a ich żądania nie mają nic wspólnego z troską o bezpieczeństwo obywateli. Wystarczy chwila nieuwagi, aby stracić tożsamość, co może przełożyć się na ogromne problemy.
Sanepid nigdy nie prosi o podanie danych
O najnowszych wyłudzeniach ostrzega GIS w specjalnym komunikacie. Instytucja przypomina, że Państwowa Inspekcja Sanitarna przeprowadza wywiady epidemiologiczne wyłączenie w celu „prowadzenia działań przeciwepidemicznych”.
Sanepid wykonuje telefony do osób, których dane figurują w systemach teleinformatycznych i są wykorzystywane zgodnie z przepisami prawa pracy w Inspekcji. Jak wygląda taka rozmowa? Sanepid nigdy nie prosi o udostępnienie danych, a jedynie o ich potwierdzenie.
Zdaniem GIS żądanie przekazania prywatnych informacji należy interpretować wyłącznie jako próbę oszustwa. W razie podejrzanego telefonu sanepid zaleca jak najszybsze zakończenie rozmowy.
Wyciek danych - zagrożenia
Co mogą zrobić oszuści, jeżeli uda się im pozyskać imię, nazwisko i PESEL? Dzięki tym danym są w stanie np. sfałszować dowód osobisty. Wystarczy, że przestępca naniesie szczegółowe informacje i wklei swoje zdjęcie.
Portal bankier.pl podaje, że taki dokument może zostać wykorzystany np. do wyłudzenia pożyczki z banku lub firmy pożyczkowej. Są tam bowiem prawdziwe dane - jeżeli bank zdecyduje się na ich weryfikację w bazie BIK to nie znajdzie żadnych nieprawidłowości.
Co więcej, przestępcy będący w posiadaniu numeru PESEL mogą bez większych przeszkód zawrzeć również umowę z operatorem sieci komórkowej. Portal niebezpiecznik.pl przytacza historię poszkodowanej, na konto której wszedł komornik.
Okazało się, że przestępcy przy pomocy jej danych podpisali kontrakt z Orange w sprawie zakupu internetu mobilnego i dwóch drogich telefonów. Gdyby nie reakcja komornika to kobieta nie byłaby nawet świadoma, że padła ofiarą oszustwa.