Sędziowie zapowiadają, że zignorują wyrok Trybunału Konstytucyjnego
Sędziowie zapowiedzieli, że zignorują wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Jak powiedział w rozmowie z „Rzeczpospolitą” – Wojciech Hermeliński sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku: Niezawiśli sędziowie nie mogą się zmuszać do orzekania z sędziami, co do których niezawisłości mają wątpliwości.
Jak informuje rp.pl, Lista sędziów, którzy nie chcą orzekać z nominatami "nowej KRS" liczy ponad 250 nazwisk.
– Wydłuża się lista sędziów, którzy twierdzą, że nominaci nowej Krajowej Rady Sądownictwa, w tym osoby zasiadające w Sądzie Najwyższym, nie są sądem ustanowionym ustawą i nie spełniają warunków niezależności. Nie będą zatem z nimi orzekać. Co więcej, ich wyroki mogą być uznane za niebyłe. Na postawienie takiej tezy, ich zdaniem, pozwala decyzja unijnego Trybunału, który odwoływał się do art. 19 traktatu o UE. Problem w tym, że 7 października Trybunał Konstytucyjny uznał ten przepis za niezgodny z konstytucją – podaje „Rzeczpospolita”.
Sędzia Jarosław Matras z Izby Karnej Sądu Najwyższego powiedział w rozmowie z gazetą, że „nie zmienił zdania” po wyroku TK i będzie orzekał jak przed nim.
– Jeśli tylko wyjdę na salę po wyroku Trybunału z 7 października, będę orzekał tak samo (…) W mojej ocenie, z uwagi na wskazane już w orzeczeniu o sygnaturze I KZ 29/21 naruszenia konstytucji, których efektem było dokooptowanie do składu Trybunału Konstytucyjnego osób na zajęte już miejsca, sędziowskie orzeczenie TK z 7 października nie ma charakteru wyroku TK – podkreślił.
Jak podkreśla „Rzeczpospolita”, problem w tym, że przez ignorowanie przez sędziów wyroku TK mogą ucierpieć obywatele. Bo wyroki zapadłe w ich sprawach będą mogły kiedyś zostać unieważnione.