Nadchodzą ogromne zmiany w przepisach o odpadach. Segregacja zmieni się nie do poznania
Z tego artykułu dowiesz się:
Z czym wiąże się nowelizacja przepisów
Jakich efektów spodziewa się resort klimatu po wejściu reformy w życie
Jaka jest opinia ekspertów w tej sprawie
Segregacja śmieci i rządowa reforma
O planowanej reformie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw portal money.pl informował już w sierpniu tego roku. Założenia projektu są bardzo proste: mają ograniczyć zaśmiecanie środowiska, zatrzymać wzrost opłat za śmieci oraz znieść odpowiedzialność zbiorową w tej materii.
Znowelizowane przepisy mają znieść stosowaną dotychczas przez gminy politykę odpowiedzialności zbiorowej za segregację śmieci, a na jej miejsce wprowadzić indywidualny system rozliczeń. Ustawodawca uważa, że dzięki temu, mieszkańcy budynków wielorodzinnych będą chętniej przestrzegać segregacji śmieci.
- Jeśli tylko będzie techniczna i organizacyjna możliwość, chcemy aby mieszkańcy nie ponosili odpowiedzialności za swoich sąsiadów, którzy nie segregują odpadów we właściwy sposób - mówił Jacek Ozdoba, szef resortu klimatu cytowany przez Wirtualną Polskę.
Nowelizacja przepisów już trafiła na ręce Rady Ministrów, jednakże nie uściślono w niej tego, jak owa odpowiedzialność jednostkowa ma wyglądać. Jeszcze w sierpniu mówiono o specjalnych kodach kreskowych umieszczonych na workach na śmieci, jednakże słuch o tym także zaginął.
Inne rozwiązania projektu zakładają, że gminy w pierwszej kolejności mają zajmować się posegregowanymi śmieciami. Co więcej, powołując się na rozporządzenie Parlamentu Europejskiego, gminy mają segregować śmieci w podziale na cztery frakcje - pisze portal prawo.pl.
Segregacja śmieci, opłata za ich wywóz i kontrowersje w tle
- O ile można zrozumieć chęć odstąpienia od odpowiedzialności zbiorowej, która w ocenie społecznej jest niesprawiedliwa, to przecież system gospodarki odpadami komunalnymi od wielu lat opiera się na przyjęciu koncepcji, zgodnie z którą to spółdzielnia mieszkaniowa i wspólnota wykonują obowiązki właścicielskie - uznane są za właścicieli - mówi w rozmowie z portalem dr Artur K. Modrzejewski z WPiA Uniwersytetu w Białymstoku.
Ekspert dodaje, że jego zdaniem zniesienie odpowiedzialności zbiorowej może spowodować konieczność zmiany sposobu naliczania opłat za wywóz śmieci. Jednocześnie wskazuje na to, że pojawia się problem przyporządkowania danych worków do konkretnego lokalu mieszkalnego.
Znowelizowane mają zostać także przepisy dotyczące kar za śmiecenie na ulicach - tutaj Polacy muszą spodziewać się, że wykroczenie będzie ich kosztowało nawet 5 tys. zł.
- Nie mam wątpliwości, że jeżeli kioskarz czy sklepikarz zapłacą więcej za śmieci, to szybką zrekompensują to sobie, podnosząc ceny kupującym. Jestem też za wprowadzeniem wysokich kar za śmiecenie w przestrzeni publicznej, powinny być one dotkliwe, ale 5 tys. zł to gruba przesada - powiedział w rozmowie z Rzeczpospolitą Dariusz Śmierzyński, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Ruda" w Warszawie.
Rząd chce, aby znowelizowane przepisy zostały przyjęte jeszcze w tym roku i jak najszybciej trafiły pod obrady Sejmu.
