Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Setki tysięcy osób - nadchodzi kolejna fala emigrantów z Ukrainy
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 07.08.2024 08:00

Setki tysięcy osób - nadchodzi kolejna fala emigrantów z Ukrainy

Kijów w Ukrainie
fot. Photo by Glib Albovsky on Unsplash

Narodowy Bank Ukrainy (NBU) przedstawił pesymistyczne prognozy dotyczące migracji ludności w najbliższych latach, przewidując, że do końca 2025 roku kraj opuści około 700 tysięcy osób. Główne przyczyny tego masowego exodusu to zniszczenia w sektorze energetycznym oraz trudna sytuacja gospodarcza spowodowana trwającą wojną z Rosją.

Niemal milion Ukraińców w najbliższych latach opuści kraj

Jednym z kluczowych czynników wpływających na decyzje o emigracji są poważne zniszczenia infrastruktury energetycznej Ukrainy. Rosyjskie ataki na elektrownie i inne krytyczne obiekty energetyczne doprowadziły do częstych przerw w dostawach prądu. Te przerwy mają negatywny wpływ nie tylko na codzienne życie obywateli, ale również na funkcjonowanie przedsiębiorstw, co w konsekwencji osłabia całą gospodarkę kraju.

NBU podkreśla, że brak stabilnych dostaw energii elektrycznej przekłada się na zmniejszenie produkcji i spadek aktywności gospodarczej. Firmy borykają się z trudnościami w utrzymaniu ciągłości operacji, co prowadzi do redukcji zatrudnienia i zmniejszenia popytu na pracę. Wszystko to razem napędza procesy migracyjne, zmuszając ludzi do poszukiwania lepszych warunków życia za granicą.

Zobacz też: Ukraińcy wyjadą z Polski. "Niepokojące", dają nam niewiele czasu

Kontrolują na potęgę jak spędzasz wakacje. Drony w powietrzu i specjalna aplikacja dla donosicieli

Gospodarcze i społeczne konsekwencje wojny wpływają na decyzję o opuszczeniu kraju

Wojna na Ukrainie wywołała nie tylko kryzys energetyczny, ale również poważne problemy gospodarcze. Narodowy Bank Ukrainy wskazuje na powolną normalizację warunków gospodarczych jako kolejny czynnik wpływający na decyzje o emigracji. Wielu obywateli, zmagając się z brakiem pracy i niepewnością ekonomiczną, decyduje się na opuszczenie kraju w poszukiwaniu stabilności i bezpieczeństwa.

Jak wynika z przedstawionego raportu, wielu obywateli Ukrainy pozostało wewnętrznie przesiedlonych. Wiele z nich straciło domy w wyniku działań wojennych i obecnie żyje w trudnych warunkach, często w tymczasowych schronieniach. Brak perspektyw na szybki powrót do normalności skłania wielu z nich do emigracji za granicę.

Narodowy Bank Ukrainy przewiduje, że proces emigracji będzie kontynuowany na wysokim poziomie przez najbliższe dwa lata. W 2024 roku Ukrainę ma opuścić około 400 tysięcy osób, a w 2025 roku kolejne 300 tysięcy. Bank ocenia, że dopiero w 2026 roku zacznie się stopniowy powrót obywateli zza granicy.

Nie przegap: Ukraińcy przyzwyczajają się do NFZ. Jest problem, “pojawiają się nierówności”

Te prognozy są bardziej pesymistyczne niż wcześniejsze oceny, co jest związane ze znacznym pogorszeniem sytuacji energetycznej w kraju. Przerwy w dostawach prądu, trudności w zapewnieniu ciepła w sezonie grzewczym oraz ogólna niepewność gospodarcza tworzą warunki, które skłaniają obywateli do poszukiwania lepszych warunków życia poza granicami Ukrainy.

Ukraina próbuje powstrzymać falę emigracji. Kluczowa będzie ochrona sektora energetycznego

W obliczu tych wyzwań Ukraina podejmuje działania mające na celu ochronę swojej infrastruktury krytycznej. Zachodnie systemy obrony powietrznej, w tym amerykańskie patrioty, mają trafić do kraju w najbliższych miesiącach. Prezydent Wołodymyr Zełenski wskazuje na okres od sierpnia do października jako kluczowy dla zwiększenia liczby systemów obronnych, co ma na celu zabezpieczenie kluczowych obiektów przed dalszymi atakami.

Prognozy Narodowego Banku Ukrainy dotyczące emigracji w najbliższych latach są alarmujące. Zniszczenia w sektorze energetycznym i trudna sytuacja gospodarcza zmuszają setki tysięcy Ukraińców do opuszczenia kraju. Przedłużające się przerwy w dostawach prądu i niepewność ekonomiczna są głównymi czynnikami napędzającymi ten proces.