Skarbówka masowo blokuje konta Polaków. Mogą zamrozić pieniądze nawet na 3 miesiące, bez podania przyczyny
Polski system skarbowy jest znany ze swojej skuteczności, ale także z nierzadko wątpliwych metod działania. Jedną z najbardziej kontrowersyjnych praktyk stało się blokowanie kont bankowych podatników. Działania te, choć często uzasadniane walką z przestępczością skarbową, niosą ze sobą poważne konsekwencje dla przeciętnych obywateli. Przykładem może być sytuacja, gdy brak odbioru awiza spowodował zajęcie kilku tysięcy złotych z konta niczego niepodejrzewającego podatnika.
Blokada kont jako "broń atomowa" fiskusa
Jednym z głównych narzędzi, jakie wykorzystuje fiskus do monitorowania i blokowania kont bankowych, jest system STIR (System Teleinformatyczny Izby Rozliczeniowej). Został on wprowadzony w 2018 roku jako część działań mających na celu przeciwdziałanie wyłudzeniom VAT i innym przestępstwom skarbowym. STIR pozwala na szybkie przetwarzanie i analizę danych finansowych, co umożliwia skarbówce błyskawiczne reagowanie na podejrzane transakcje. Niestety, jego zastosowanie budzi wiele kontrowersji, szczególnie w kontekście blokowania kont bez wcześniejszego informowania podatnika lub przy minimalnym czasie na reakcję.
System STIR umożliwia fiskusowi zamrożenie środków na kontach firmowych nawet na 72 godziny, a w przypadku uzasadnionych podejrzeń co do nieprawidłowości, blokada ta może zostać przedłużona przez sąd do trzech miesięcy. Taki mechanizm miał w założeniu uderzać w przestępców skarbowych, ale coraz częściej dotyka także przedsiębiorców, którzy nieświadomie popełniają drobne błędy.
Nieodebrane awizo – konsekwencje ignorancji czy bezduszności systemu?
Jeden z najbardziej jaskrawych przykładów tego, jak blokada konta może zaszkodzić przeciętnemu obywatelowi, dotyczy mężczyzny, który stracił kilka tysięcy złotych z powodu nieodebranego awiza. Podatnik przebywał na wakacjach, kiedy skarbówka rozpoczęła wobec niego procedurę skarbową. Ponieważ nie odebrał awiza, nie zdawał sobie sprawy z nadchodzących problemów. Po powrocie z urlopu odkrył, że jego firmowe konto zostało zablokowane, a środki na nim zgromadzone zajęte przez fiskusa.
Dlaczego jego konto zostało zablokowane? Jak się okazało, mężczyzna prowadził działalność gospodarczą i na jego konto wpływały środki od kontrahentów, co wzbudziło podejrzenia urzędników skarbowych. Pomimo że nie dopuszczał się żadnych przestępstw, a jedynie przeoczył ważną korespondencję, jego konto zostało zamrożone na podstawie danych zgromadzonych przez system STIR. Taka sytuacja rodzi pytania o proporcjonalność działań skarbówki oraz o sensowność stosowania tak rygorystycznych środków wobec osób, które mogły po prostu nie mieć możliwości reagowania w odpowiednim czasie.
Potrzeba zmiany przepisów i podejścia urzędników
Opisane przypadki wywołują dyskusje na temat konieczności zmiany przepisów, które dają fiskusowi niemal nieograniczoną władzę nad kontami obywateli. W obliczu rosnącej liczby podobnych historii, coraz więcej ekspertów i polityków apeluje o wprowadzenie bardziej klarownych procedur i ograniczenie arbitralności decyzji urzędników. Zmiana podejścia do blokad kont bankowych mogłaby przynieść ulgę tysiącom Polaków, którzy dziś żyją w strachu przed nagłym zajęciem ich środków z powodu drobnych lub nieświadomie popełnionych błędów.
Przypadki takie jak nieodebrane awizo i konsekwencje tego zdarzenia pokazują, że system skarbowy w Polsce wymaga poważnych reform. Blokady kont powinny być ostatecznością, a nie rutynowym działaniem urzędników skarbowych. Potrzebne są przepisy, które z jednej strony umożliwią skuteczną walkę z oszustwami podatkowymi, a z drugiej ochronią obywateli przed nieproporcjonalnymi sankcjami.