Skarbówka sprawdzi konta bankowe Polaków do 5 lat wstecz. Surowe kary to początek konsekwencji
Urzędy skarbowe regularnie sprawdzają, czy Polacy w odpowiedni sposób przeprowadzają transakcje. Okazuje się, że w wielu przypadkach wystarczy najdrobniejszy błąd, aby zapłacić bardzo dużą karę. Pieniądze nie są tu jedyną konsekwencją. W skrajnych przypadkach fiskus podejmie drastyczne kroki.
Te transakcje wciąż budzą podejrzenia skarbówki
W dobie tak szerokich możliwości dokonywania szybkich płatności i przelewów niekiedy trudno jest analizować każdą transakcję. Zagalopowanie się może słono kosztować, a nawet najdrobniejszy błąd może być wychwycony przez urząd skarbowy. Wciąż duże podejrzenia wywołują niektóre wykonywane przez społeczeństwo płatności, a urzędnicy mogą wziąć pod uwagę przelewy sięgające nawet pięciu lat wstecz.
Nawet jeśli nie mamy żadnych złych intencji, może się okazać, że popełniliśmy błąd, który dla fiskusa będzie niewybaczalny. Z tego właśnie powodu łatwo jest się narazić na poważne kary finansowe, które będą bardzo dotkliwe dla naszego portfela. Co więcej, w niektórych przypadkach może zostać nawet wszczęte postępowanie.
Warto jest znać wszystkie kruczki prawne, które mogą doprowadzić do poważnych konsekwencji. Czasem nawet brak jednego dokumentu może sprawić, że kolejne tygodnie spędzimy w stresie. Ten jeden rodzaj transakcji wciąż budzi największe podejrzenia wśród urzędników.
Ruszają kontrole w całej Polsce. Za nieprawidłowości grozi nawet 10 tys. złotych kary Klienci popularnego banku w niebezpieczeństwie. Wydano ostrzeżenieTrzy grupy podatkowe z limitami darowizn
Na podstawie Kodeksu Cywilnego darowiznę definiujemy jako umowę, w której darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swojego majątku. Nie jest to więc zwyczajne przekazanie pieniędzy, a sformalizowana czynność prawna.
Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na stopień pokrewieństwa z osobą, której chcemy przelać pieniądze. Prawo wyróżnia trzy grupy podatkowe z limitami darowizn. Jeśli nasz przelew nie przekroczy tej kwoty, nie powinniśmy musieć z jego tytułu problemów.
- Grupa I — małżonek, wstępni (rodzice, dziadkowie, pradziadkowie), zstępni (dzieci, wnuki, prawnuki), pasierb, ojczym, macocha, rodzeństwo, teściowie, zięć, synowa — limit 36 120 złotych.
- Grupa II — zstępni rodzeństwa (np. dzieci siostry, wnuki brata), rodzeństwo rodziców (np. ciotki, wujowie), zstępni i małżonkowie pasierbów, małżonkowie rodzeństwa i rodzeństwo małżonków, małżonkowie rodzeństwa małżonków, małżonkowie innych zstępnych (np. mąż wnuczki) — limit 27 090 złotych.
- Grupa III — pozostali nabywcy — limit 5 733 zł.
Zwrócenie uwagi na kwotę przelewanych pieniędzy to jednak nie wszystko, o czym powinien pamiętać darczyńca. Proces jest jeszcze bardziej skomplikowany, a skarbówka chętnie wyłapie wszystkie nieścisłości.
Zobacz: Uważaj, gdy wysyłasz przelew. Polacy wpisują to w tytułach, skutki mogą być opłakane
Surowe kary za niezgłoszenie darowizny
Postępowanie po dokonaniu darowizny zależy od grupy podatkowej, w której się znajdujemy. W przypadku pierwszej, jeśli przekroczymy limit wskazany przez przepisy, należy dokonać zgłoszenia informacyjnego do urzędu skarbowego na formularzu SD-Z2. Czas na dopełnienie tych formalności jest ograniczony, wynosi bowiem sześć miesięcy. Nie zawsze trzeba bowiem płacić podatek, nawet przekraczając limit, wszystkie konieczne procedury muszą być przeprowadzone poprawnie.
Warto zwrócić również uwagę na tytuł, jaki zamieszczamy podczas dokonywania transakcji. W przypadku przekazania konkretnej kwoty córce powinien on brzmieć na przykład “Darowizna dla córki Anny Nowak”. W ten sposób unikniemy wszelkich wątpliwości.
Jeśli o przelewie o takim charakterze w obrębie pierwszej grupy podatkowej nie poinformujemy w terminie urzędu skarbowego, możemy się narazić na wyjątkowo wysokie kary. Może to bowiem poskutkować koniecznością zapłacenia podatku od darowizny wraz z odsetkami za miniony czas. Przypomnijmy tu, że fiskus może analizować przelewy sięgające nawet pięciu lat wstecz.
W przypadku pozostałych grup podatkowych, jeśli przekroczymy opisane wyżej limity, zawsze będzie trzeba zapłacić podatek, który wyniesie od 3 do 20 procent od przelanej kwoty.
Tutaj również pojawiają się dodatkowe konsekwencje za niezgłoszenie darowizny na czas. Skarbówka może bowiem nałożyć maksymalną, dwudziestoprocentową stawkę podatku, a dodatkowo ukarać grzywną za naruszenie przepisów skarbowych. W skrajnych przypadkach grozi również wszczęcie postępowania karno-skarbowego. Warto również pamiętać, że urząd bierze pod uwagę wszystkie darowizny od tej samej osoby.
