Składka zdrowotna na ryczałcie. Niektórzy przedsiębiorcy będą musieli dopłacić nawet 7 tys. zł.
Ryczałt wydaje się formą stosunkowo przejrzystą, ponieważ podatek płaci się od przychodów. Rzeczpospolita zwraca jednak uwagę na problem związany ze składką zdrowotną. Część przedsiębiorców będzie musiała sporo dopłacić.
Dopłata składki zdrowotnej
Składka zdrowotna na ryczałcie uzależniona jest od przychodów pomniejszonych o składki na ubezpieczenia społeczne.
"Rzeczpospolita" przypomina, że są trzy progi przychodów i powiązane z nimi składki. Przedsiębiorcy do 60 tys. przychodu rocznie płacili 335, 94 zł składki zdrowotnej miesięcznie. W przypadku przychodów rocznych od 60 do 300 tys. zł składka ta wynosiła 559,89 zł. Z kolei przedsiębiorcy osiągający przychody w wysokości wyższej niż 300 tys. zł rocznie płacili składkę
Aby obliczyć składkę trzeba sumować przychody od początku roku. W przypadku, gdy w danym miesiącu przychody przekroczą próg, płacimy wyższą kwotę.
Po zakończeniu roku należy jednak zrobić podsumowanie przychodów za cały rok. Jeśli się okaże, że przekroczyliśmy próg, wyższa składka obowiązuje za cały rok i trzeba ją dopłacić.
Przekroczenie progu wiąże się z koniecznością dopłaty
"Rzeczpospolita" podaje nawet konkretne wyliczenia i kwoty dopłaty. Izabela Leśniewska, doradca podatkowy w kancelarii Alo-2 wskazuje że r ekordziści zapłacą nawet 7 tys. Dodaje, że informacje o kwocie i terminie zapłaty są też przekazywane przedsiębiorcom mailowo przez ZUS.
O problemie pisał już wcześniej portal pit.pl, zwracając uwagę, że w sytuacji gdy drobny przedsiębiorca wie, że może wskoczyć w kolejny próg, bardziej opłaci się mu powstrzymać od pracy, niż skupić się na generowaniu przychodu, którego przekroczenie spowoduje sporą dopłatę do ZUS.
Według danych ministerstwa finansów na ryczałcie rozlicza się ponad 700 tys. przedsiębiorców.