Sklepy rezygnują z kas samoobsługowych. Powodem są klienci
Jeśli chodzi o kasy samoobsługowe, to część konsumentów nie potrafi już sobie bez nich wyobrazić zakupów ze względu na oszczędność czasu, inni zaś przeklinają je z uwagi na częstą konieczność wzywania obsługi. Fakt faktem jednak, że dziś takie urządzenia stoją niemal w każdym markecie, co może się okazać problematyczne dla samych sklepów. Niektóre z nich rezygnują z takiego rozwiązania.
Problem nieuczciwych klientów
Instalki.pl przywołują przypadki, kiedy sklepy są zmuszone z całkowitej rezygnacji z oferowania klientom samodzielnego kasowania zakupów z użyciem kas samoobsługowych. Powód jest przyziemny – w ten sposób łatwiejsze jest dokonywanie drobnych oszustw czy nawet kradzieży. Co prawda współczesne kasy są wyposażone w różne mechanizmy weryfikacji produktów, ale nie jest to ochrona stuprocentowa.
Najczęstszym procederem jest oczywiście nieuczciwe kasowanie produktów na wagę – użytkownicy wybierają inne, tańsze produkty niż te, które faktycznie kupują, aby zapłacić mniej. Według badań przeprowadzonych przez naukowców z University of Leicester, na milion zakupów w kasie samoobsługowej dokonywanych jest 850 tys. oszustw lub kradzieży – stanowi to 4 proc. całej sprzedaży.
Kontrowersje wokół kar na parkingach. UOKiK analizuje sytuacjęCzęść sieci rezygnuje z samoobsługowych kas
Stosunkowo niewielki odsetek nieuczciwych klientów nie oznacza, że generowane przez nich straty są niskie. Robert Głażewski z Checkpoint Systems Polska przywołuje przykład – wystarczy, aby w ciągu jednego dnia suma oszustw na jednej kasie wyniosła 5 zł, aby na 1 tys. urządzeń w ciągu miesiąca sieć była stratna 120 tys. zł. Roczny rachunek rośnie do ponad miliona złotych.
Problemy nie należy więc bagatelizować, choć akurat w Polsce nieuczciwych klientów ma być niewielu. Niemniej amerykańska sieć Dollar General, czy holenderska (dysponująca swoimi sklepami także w Polsce) sieć Action zdecydowała się na całkowitą rezygnację z umieszczania w swoich sklepach kas samoobsługowych. Inne sieci decydują się z kolei na rezygnację z tej formy obsługi sprzedaży tylko w pojedynczych sklepach, w których do nieuczciwych praktyk ze strony klientów dochodziło szczególnie często.
Jaka przyszłość kas samoobsługowych?
Oczywiście jest zdecydowanie za wcześnie, by dopuszczać hipotezę, że sieci będą rezygnować z kas samoobsługowych na dużą skalę. Możemy się jednak spodziewać rozwoju urządzeń w takim kierunku, aby eliminować wspomniany 4-procentowy margines. W kasach samoobsługowych mogą zostać w przyszłości nowe czujniki i kamery, które utrudnią klientom drobne oszustwa, które sumują się do wielotysięcznych strat.
Źródło: instalki.pl