Sławomir Nowak ma gigantyczny problem. Sąd zadecydował, były minister znów do aresztu
Sławomir Nowak ma powrócić do aresztu. Ewentualne zwolnienie zależy do wpłacenia 1 mln zł poręczenia majątkowego. Decyzję w tym zakresie podjęła sędzia Dorota Radlińska z Sądu Apelacyjnego w Warszawie, która wcześniej zabiegała o wyłączenie jej ze sprawy.
Z tego artykułu dowiesz się:
-
Kiedy Sławomir Nowak opuścił areszt
-
Jakie są najnowsze postanowienia Sądu Apelacyjnego
-
Dlaczego sędzia Dorota Radlińska nie chciała prowadzić tej sprawy
Sławomir Nowak znów trafi do aresztu
Sławomir Nowak, były minister transportu podejrzany o korupcję, opuścił areszt 12 kwietnia 2021 r. Przebywał w nim od lipca ubiegłego roku. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Aleksandra Skrzyniarz przekonywała, że ta decyzja sądu podważa dalszy bieg postępowania „poprzez stworzenie podejrzanemu możliwości ucieczki z kraju” . Dlatego też prokuratura złożyła odwołanie.
Sąd I instancji orzekł, że wystarczające będą tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze. Sławomir Nowak został objęty zakazem opuszczania kraju i zatrzymano jego paszport. Dodatkowo zastosowano dozór policji, zakaz kontaktowania się z pozostałymi podejrzanymi i świadkami.
Poza tym sąd orzekł, że Sławomir Nowak ma wpłacić 1 mln zł poręczenia majątkowego do 26 kwietnia. Jednak obrona zawnioskowała o wstrzymanie wykonania postanowienia do momentu prawomocnego rozstrzygnięcia.
Zażalenie w sprawie poręczenia majątkowego złożył sam Sławomir Nowak oraz jego obrońca - mec. Joanna Broniszewska. Ich działania okazały się bezskuteczne.
We wtorek 2 czerwca Sąd Apelacyjny w Warszawie zadecydował, że Sławomir Nowak ma wrócić do aresztu. Polsat News podaje, że podejrzany będzie mógł go opuścić dopiero po wpłaceniu 1 mln zł poręczenia majątkowego na konto Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Poza tym sąd odroczył sporządzenie postanowienia na 7 dni. Odroczone ma być także wykonanie postanowienia - do 19 czerwca 2021 r.
Sędzia wnioskowała o wyłączenie jej ze sprawy Sławomira Nowaka
Zażalenie do prokuratury, które przedłożył Sławomir Nowak i obrońca, rozpatrywała sędzia Dorota Radlińska. 19 maja 2021 r. sędzia zawnioskowała o wyłączenie jej z tej sprawy.
Radlińska argumentowała, że jest jedynym sędzią w Sądzie Apelacyjnym, który wcześniej rozpatrywał sprawę Sławomira Nowaka dotyczącą zatajenia w pięciu oświadczeniach majątkowych zegarka zegarka Ulysse Nardin, który jest wart ponad 20 tys. zł w stanie fabrycznie nowym.
W 2014 r. Sławomir Nowak został ukarany przez sędzię Radlińską grzywną w wysokości 20 tys. zł. Z kolei rok później sąd odwoławczy podjął decyzję o warunkowym odstąpieniu od wykonania kary.
Sędzia Radlińska przekonywała, że wnioskuje o wyłączenie ze sprawy „dla dobra wymiaru sprawiedliwości”. W przestrzeni publicznej pojawiły się bowiem wątpliwości co do bezstronności przydzielenia jej sprawy Sławomira Nowaka. Ostatecznie wniosek w tej sprawie został odrzucony.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl