PiS szykuje wielką reformę służby zdrowia. Partia wzięła na celownik blisko 250 szpitali
Służba zdrowia przejdzie kolejne zmiany. Sprawę nagłaśnia "Dziennik Gazeta Prawna". Redaktorzy czerpiąc ze zbliżonych do obozu władzy źródeł wskazują, że cały plan reformy PiS-u powinniśmy poznać na przełomie września i października w momencie ogłoszenia rekonstrukcji rządu. Są już jednak pewne przecieki.
Służba zdrowia znowu państwowa?
DGP wskazuje, że na celowniku partii Jarosława Kaczyńskiego znajduje się ponad 250 szpitali, które obecnie są zarządzane przez województwa oraz powiaty. Samorządowe placówki mają zostać upaństwowione. – Jedną z największych zmian ma być upaństwowienie szpitali, czyli odebranie około 250 placówek powiatom i kilkudziesięciu marszałkom – czytamy w "DGP".
Ponadto dziennik wskazuje, że reforma tak naprawdę nie ma na zadaniu naprawy sytuacji w służbie zdrowia, a kolejne odbieranie kompetencji powiatów doprowadzić ma finalnie do podważenie sensu ich funkcjonowania i ostatecznej likwidacji. Dyskusje między koalicjantami Zjednoczonej Prawicy trwają. Jak dowiadujemy się z lektury "Dziennika Gazety Prawnej", to niejedyne zmiany, jakie szykuje nam rząd. Doprowadzona do końca ma być reforma sądownictwa, o której pisaliśmy w tym artykule , a także kwestia mediów (więcej na ten temat w tym artykule).
Poruszone mają zostać również kwestie subwencji dla partii politycznych, które startują jako "nieoficjalne koalicje". Chodzi o sytuację, gdy jedna partia, tak jak PiS lub SLD, biorą na swoje listy polityków innych partii. PiS chce to zmienić, tak by każda z mniejszych startujących partii mogła wziąć państwowe pieniądze. DGP wskazuje, że póki co wyciszony został pomysł nowego podziału administracyjnego Polski i wydzielenie Warszawy z województwa mazowieckiego.