Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Praca > Słynna marka odzieżowa ogłasza upadłość. 1300 osób zostanie bez pracy
Zuzanna Kłosek
Zuzanna Kłosek 07.08.2024 17:31

Słynna marka odzieżowa ogłasza upadłość. 1300 osób zostanie bez pracy

sklep z ubraniami
Fot. Pixabay/boutiquegirlish21

Ubrania tej sieci uwielbiali także Polacy. Teraz jednak sklepy w całej Europie zostaną zamknięte, ponieważ ”nie znalazł się nikt, kto chciałby podjąć ryzyko”. To jednak nie pierwszy raz, gdy firma znalazła się pod ścianą. Niemiecka sieć odzieżowa powtórzy tragiczną decyzję sprzed 4 lat? Tym razem pracę może stracić aż 1300 osób.

Dwa bankructwa w cztery lata? Będzie kolejna fala zwolnień

Pierwsza połowa 2024 roku minęła pod znakiem masowych zwolnień w nawet największych światowych spółkach. Kolejne miesiące nie zapowiadają się jednak lepiej — pandemia, rosnące koszty energii i wojna wciąż oddziaływują niekorzystnie na prowadzenie działalności, również w Polsce.

Tym razem upadłość ogłosiła niemiecka firma Esprit. Warto przypomnieć, że w podobnej sytuacji sieć znalazła się już cztery lata temu. Wtedy jednak, ze względu na niezdolność do wywiązania się z finansowych zobowiązań, firma zdecydowała się na restrukturyzację. W 2020 roku zamknięto 100 oddziałów, a pracę straciła aż ⅓ pracowników, a sieć postawiła na handel elektroniczny i hurtowy. To najwyraźniej nie naprawiło jednak wszystkich problemów spółki.
 

Tyle wynosi emerytura dla medalistów olimpijskich. Warunki mogą zaskakiwać

Kolejne sklepy Esprit do likwidacji, kolejne osoby stracą pracę

Esprit to prawdziwy gigant odzieżowy. Sklepy tej sieci działały do tej pory w ponad 30 krajach nie tylko w Europie, ale również Azji i Ameryce. Polacy mieli okazję robić zakupy u tego producenta nawet na własnym rynku, ale także w pozostałych ponad 500 sklepach w Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Danii, Belgii i Austrii. Wygląda jednak na to, że kto do tej pory nie skorzystał z ofert Esprit, stracił swoją szansę — jeszcze w maju siedem oddziałów firmy złożyło wniosek o upadłość do sądu. Od tego czasu kolejne spółki z grupy Esprit szły za ich przykładem, firma jednak wciąż szukał inwestora. Menedżer ds. restrukturyzacji, Christian Gerloff, w rozmowie ze stację ZDF przyznał jednak, że ”nie znalazł się nikt, kto chciałby podjąć ryzyko prowadzenia biznesu na prostą”.

”Celem zawsze było uratowanie miejsc pracy”. Straci ją 1300 osób

Chętnych na inwestowanie w Esprit nie brakowało. Na liście kandydatów przewinęły się m.in. CBR Group czy Street One. Negocjacje zostały jednak przerwane. Portal dlahandlu.pl dodaje jednak, że dwóch inwestorów wciąż rozważa wznowienie działalności — jednak jedynie na zasadzie przejęcia praw do marki, na zdecydowanie mniejszą skalę i w nieokreślonej, dalszej przyszłości.

Gerloff zapewnił, że ”jego celem zawsze było uratowanie jak największej liczby miejsc pracy”. Sytuacja firmy pokazuje jednak, że cel ten, najwyraźniej, się nie powiódł. Aktualnie pracę ma stracić aż 1300 osób.