Sparaliżowane lotniska, banki i media. Wszystko przez globalną awarię Microsoftu
W piątkowy poranek doszło do poważnej awarii systemów Microsoftu, w tym systemów operacyjnych Windows. Konsekwencje zataczały coraz szersze kręgi, aż w końcu można było uznać, że wydarzenie nabrało skali o zasięgu globalnym. Lotniska były sparaliżowane, linie lotnicze odwoływały loty, a nadawcy medialni przestawali nadawać.
Awaria o zasięgu światowym
W największym stopniu problem dotyczył Stanów Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii. Konsekwencje awarii technologicznego giganta dotarły jednak również do krajów takich jak Australia, czy Niemcy, a także Japonia, Hiszpania i Czechy.
Fenomenalny spot od Apple. Gigant chwali się prywatnością przeglądarkiLoty poodwoływane
W piątek rano loty wstrzymali największy amerykańscy przewoźnicy, w tym Delta Airlines i United Airlines oraz tanie linie, takie jak Frontier Airlines. Lotnisko w Berlinie Berlin-Brandenburg (BER) zostało sparaliżowane, nadawać przestała brytyjska telewizja informacyjna Sky News, z ogromnymi problemami borykały się też sieci sklepów w Wielkiej Brytanii i Australii.
Jak poinformował Microsoft, wpływ na całą sytuację miała przerwa w działaniu usług oraz programów Microsoft 365.
Badamy problem wpływający na możliwość dostępu użytkowników do różnych aplikacji i usług Microsoft 365 – informował Microsoft.
W międzyczasie rzecznik australijskiego Microsoftu poinformował, że według ich danych, źródło problemu wydaje się leżeć po stronie globalnej firmy CrowdStrike, która zajmuje się cyberbezpieczeństwem.
Sytuacja w Polsce
Minister Cyfryzacji i wicepremier Krzysztof Gawkowski poinformował, że w Polsce najważniejsze systemy działają bez zarzutu.
Obecnie w Polsce systemy infrastruktury krytycznej działają płynnie. Globalna awaria systemów Microsoft jest monitorowana przez polskie służby odpowiedzialne za cyberbezpieczeństwo. Na bieżąco będziemy informować o sytuacji, a na tę chwilę nie ma powodów do niepokoju – powiedział Gawkowski.
Głos w sprawie zabrał już też premier Donald Tusk.
Serwis Downdetector.pl poinformował, że w piątek z samego rana zaczęły też napływać masowe zgłoszenia o awariach banków Santander oraz PKO BP.
Tymczasem Niebezpiecznik.pl informował, że przynajmniej niektóre z powstałych problemów, można rozwiązać w prosty sposób.
