Średnia pensja na poziomie 2 tys. euro? Wiemy, co musi się stać
Średnia pensja na poziomie 2 tysięcy euro oznaczałaby niemalże podwojenie obecnej średniej krajowej, która - przypomnijmy - w 2019 r. wynosiła 5604,25 zł brutto, czyli około 4 tysięcy na rękę. Czy możliwy jest aż taki skok płac w Polsce w najbliższych latach?
Średnia pensja dwukrotnie wyższa. Tak, ale...
Obecnie średnia pensja w Polsce to 5604,25 zł, czyli około 1250 euro. Mowa oczywiście o kwotach brutto. Na rękę przeciętnie zarabiamy poniżej 1000 euro. Od jakiegoś czasu słyszymy z ust polityków zapowiedzi stałego wzrostu wynagrodzeń płac nad Wisłą, tak aby już w najbliższym czasie nasze comiesięczne zarobki oscylowały wokół wspomnianych już 2 tys. euro. Czy to możliwe w najbliższej przyszłości?
Analitycy są bardzo sceptyczni. Według przeprowadzonych ekspertyz jest to jak najbardziej możliwe, ale... w 2040 roku. Nasz kraj czeka jeszcze bardzo daleka droga, aby średnia płaca została podwojona. Jak mówi dr Sławomir Dudka, główny ekonomista Pracodawców RP dla Money.pl: - Poziom płac zależy od poziomu rozwoju gospodarczego danej gospodarki. Wraz ze wzrostem gospodarczym płace rosną. Płace rosną, kiedy rośnie wydajność. A ta jest związana z implementacją nowych technologii w firmach - mówi Dudek.
Pensja średnia w górę? Nie tak szybko
Jak podają eksperci, niezaprzeczalnym faktem jest, że przeciętne wynagrodzenie w Polsce rosły w ostatnim czasie dość szybko, jednak osiągnięcie pułapu 2 tysięcy euro miesięcznie jest obecnie po prostu niemożliwe. Portal Money.pl wskazuje, że osiągnięcie takiej średniej pensji wymagałoby wzrostu wydajności pracy do poziomu, który nie został osiągnięty nawet w wysokorozwiniętych krajach.
Jak cytuje profesor Joannę Tyrowicz z GRAPE portal Money, obecnie nie wydaje się to w ogóle prawdopodobne, gdyż jak podkreśla profesor: "wydajność w polskiej gospodarce musiałaby rosnąć cztery razy szybciej niż w okresie najszybszego wzrostu w latach 90". Nawet bardzo optymistyczne dokumenty Ministerstwa Finansów mówią o osiągnięciu średniej pensji na poziomie 2 tys euro dopiero w 2029 roku. Co jednak warto podkreślić przygotowano je jeszcze w 2019 roku, a więc przed wybuchem kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa.
Okazuje się jednak, że to nie wszystko. Nominalny wzrost pensji nie jest najważniejszy, którego nie wolno analizować bez spojrzenia na inflację. A ta galopuje zaskakująco szybko. - Co z tego, że płaca wzrośnie o 10 proc., jeżeli ceny też wzrosną o 10 proc. Ważna jest jeszcze siła nabywcza wynagrodzenia, tzw. płaca realna. Uwzględniając dzisiejszą siłę nabywczą, poziom 2000 euro wg prognozy Ministerstwa Finansów byłby osiągnięty dopiero w 2037 r. - podaje portal Money powołując się na analizę ekonomisty Pracodawców RP.