Zapowiada się ciężki rok dla wszystkich Polaków, którzy prowadzą własne firmy. Stanowisko Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jest jasne — przedsiębiorcy muszą przygotować się na podwyżki. Wzrośnie podstawa składek ZUS, a przyczyna jest jedna. Jest też jeden sposób, by tej opłaty uniknąć.
Brak podwyżki w ubiegłym roku skutkował zaskarżeniem do Trybunału Konstytucyjnego. Najwyraźniej w najbliższej przyszłości rząd nie zamierza już popełnić tego błędu. Dwie grupy zawodowe dostaną podwyżki wynagrodzeń o ponad 14%. Już teraz to prawdziwi rekordziści.
Znamy najnowsze dane dotyczące zarobków Polaków. Opublikował je w piątek 9 sierpnia Główny Urząd Statystyczny. Niektóre wskaźniki okazały się zdecydowanie wyższe, niż prognozy Narodowego Banku Polskiego. Wiadomo też, czego należy się spodziewać w kolejnych miesiącach.
Emeryci i renciści powinni mieć się na baczności. Już 1 marca zaczną obowiązywać nowe limity dorabiania do emerytur. Z ich powodu kwota świadczenia może zostać zmniejszona lub nawet całkowicie wstrzymana. Kogo ZUS będzie miał na oku? Ile wyniosą nowe limity?
Wysokość emerytury jest jedną z bardziej kontrowersyjnych kwestii w kontekście istniejącego systemu emerytalnego. Wielu krytykuje bowiem możliwość otrzymania kwot poniżej minimalnej emerytury. Ile konkretnie trzeba jednak zarabiać, aby zapewnić sobie przeciętną wysokość świadczenia?
W najnowszym komunikacie opublikowanym w czwartek, 9 lutego, Główny Urząd Statystyczny podał dane dotyczące wynagrodzeń Polaków, jakie otrzymywali w 2022 r. Nie ma co ukrywać, są one zaskakujące.GUS poinformował, że przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 2022 r. wyniosło 6346,15 zł brutto. Jest to więcej niż w 2021 r. - wówczas przeciętne wynagrodzenie było na poziomie 5662,53 zł brutto.Co ciekawe, wynagrodzenia Polaków rosły najszybciej od 23 lat, ale nie było to tak odczuwalne z powodu szalejącej inflacji - informuje na swoim Twitterze „Polski Instytut Ekonomiczny”.
Główny Urząd Statystyczny okresowo oblicza przeciętne wynagrodzenie w Polsce. Wyniki tego badania są cyklicznie publikowane. Ile wynoszą średnie zarobki Polaków? Na podstawie jakich danych dokonuje się tych wyliczeń? Publikowane informacje na temat średniego wynagrodzenia publikowane przez Główny Urząd Statystyczny zazwyczaj przedstawiają bardzo optymistyczny obraz. Powodem takich wyników są dysproporcje w branych pod uwagę stawkach wynagrodzeniach. Dodatkowo zawsze są to stawki brutto, czyli przed odliczeniem podatku dochodowego, składek na ubezpieczenie, skłądek chorobowych, rentowych i emerytalnych.
Z tego artykułu dowiesz się:Ile wynosi średnie krajowaJaki odsetek Polaków może poszczycić się zarobkami na tym poziomieDlaczego wskaźnik ten budzi kontrowersje
Z tego artykułu dowiesz się:Kiedy Polska może dogonić średnią płacę UEJakie jest tempo wzrostu wynagrodzeń w kraju i w UECo należy robić, aby utrzymać pozytywny trend
Średnia pensja na poziomie 2 tysięcy euro oznaczałaby niemalże podwojenie obecnej średniej krajowej, która - przypomnijmy - w 2019 r. wynosiła 5604,25 zł brutto, czyli około 4 tysięcy na rękę. Czy możliwy jest aż taki skok płac w Polsce w najbliższych latach?
GUS co dwa lata publikuje badanie "Struktura wynagrodzeń według zawodów". Jest to najdokładniejsze badanie rozłożenia wysokości wynagrodzeń. Ujęto w nim zarówno firmy zatrudniające powyżej 9 osób, jak i mikro i małe przedsiębiorstwa. Warto podkreślić, że analiza wynagrodzeń dotyczy wyłącznie pracowników zatrudnionych na umowę o pracę.O badaniu GUS pisze Business Insifer. Portal zwraca uwagę, że choć dane dotyczą października 2018 roku, to dobrze pokazują dysproporcję rozłożenia płac w Polsce.
W przypadku miast wojewódzkich mam do czynienia z całkiem sporym rozstrzałem pensji. Najwięcej zarobimy oczywiście w Warszawie, gdzie możemy liczyć na przeciętne wynagrodzenie w wysokości ponad 6155 zł brutto.