Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Technologie > Stacje paliw Orlen z awariami. Kryzys paliwowy czy usterka? Jest stanowisko koncernu
Paula Drechsler
Paula Drechsler 30.09.2023 15:41

Stacje paliw Orlen z awariami. Kryzys paliwowy czy usterka? Jest stanowisko koncernu

tankowanie stacja paliw orlen
domena publiczna

Z różnych części kraju napływają informacje o fali awarii dystrybutorów na stacjach Orlenu. Kierowcy, politycy i samorządowcy biją na alarm. Padły sugestie, że wcale nie chodzi o problemy z urządzeniami. Problem ma leżeć głębiej. Znamy stanowisko giganta paliwowego.

Kartki na dystrybutorach. Masowa "awaria urządzeń" na Orlenie

W internecie pojawił się ogrom wpisów osób, które próbując zatankować auto na stacjach paliw sieci Orlen, napotykają kartki z informacjami, że nastąpiła awaria dystrybutora. Zdjęcia i komentarze zaniepokojonych kierowców oraz polityków pojawiają się m.in. w mediach społecznościowych. W dyskusję na temat nagłej dysfunkcji tak dużej liczby dystrybutorów na stacjach w całej Polsce włączył się m.in. wiceprezydent Wrocławia, Bartek Ciążyński.

- Kłodzko. Jak ktoś w dieslu, czyli też karetki, autobusy, ciężarówki to nie pojeździ. Wrócą kartki? Coście uczynili z tą krainą… - napisał Ciążyński, zwracając uwagę na gigantyczny problem, jakim jest niemożność zatankowania m.in. pojazdów ratunkowych.

Portal Money.pl donosi, że dziennikarzom udało się dotrzeć do maila, który rzuca nieco światła na wysyp naklejek mówiących o usterkach na stacjach Orlenu.

Orlen nabył niezwykły pojazd szynowy Pesa Bydgoszcz. Koncern inwestuje w technologie wodorowe Zwrot wydatków za paliwo, nawet do 600 zł. Skorzystać może wielu kierowców

Trudności z tankowaniem pojazdów - osobówek, karetek i innych

Według ustaleń mediów problemy nie wynikają z usterek, a z braków paliwa. Money.pl wskazał, że udało się dotrzeć do wiadomości mailowej, w której jasno stoi, że polecenie informowania o awarii dystrybutora, zamiast zamieszczania komunikatu o deficycie paliwa, wydał PKN Orlen pracownikom stacji.

Tezę potwierdza również TVN24 i cytuje fragment polecenia: "Jeżeli brakuje wszystkich rodzajów paliw, wszystkie oznaczenia/naklejki paliwowe należy zakleić komunikatem formatu A4 z “Awaria dystrybutora. Przepraszamy za utrudnienia”.

"Załączony mail pochodzi z początku września i wynikał wyłącznie z rekordowego popytu, który obserwowaliśmy w związku z końcem letniej promocji" - oświadczyło na te ustalenia biuro prasowe koncernu, cytowane przez Money.pl. Doniesienia kierowców nie odpowiadają jednak informacjom o tym, że kryzysu nie ma, a mail dotyczył wcześniejszych wydarzeń, ponieważ internauci masowo wstawiają zdjęcia kartek, które cały czas wiszą na stacjach w całym kraju.

- Żarty się skończyły. Przez kryzys paliwowy karetki z naszej WSPR mają trudności z tankowaniem. Na północy województwa w większości stacji Orlenu są braki paliwa - napisał Olgierd Geblewicz, przewodniczący PO w Zachodniopomorskiem, którego cytuje wspomniane źródło. - Mamy z Orlen umowę flotową, nie mamy zapasów hurtowych, więc ratownicy jeżdżą i szukają po stacjach paliwa. Państwo PiS" - podkreślił marszałek we wpisie na platformie X (dawniej Twitter).

"Nowa Gazeta Trzebnicka" przytaczana przez Money.pl miała natomiast donosić, że kartki o awarii na jednej ze stacji pojawiły się przy pompach oleju napędowego, a na drugiej przy wszystkich. 

- Zapytaliśmy pracowników Orlenu, co takiego się stało, że nagle wszystkie dystrybutory Orlenu mają awarię? Panie śmiały się, mówiąc, że "ktoś chyba myśli, że ludzie są głupi i nie wiedzą, o co chodzi". Po chwili przyznały wprost, że po prostu nie ma paliwa - relacjonował na Facebooku przytaczany przez Money.pl dziennikarz.

Na portalu X można odszukać więcej wpisów ze wzmiankami o komentarzach pracowników stacji.

Stanowisko Orlenu - paliwa nie brakuje

Orlen ma zaprzeczać doniesieniom o brakach paliwa. Media od jakiegoś czasu wspominają o tzw. cudzie paliwowym. Chodzi o to, że wbrew sytuacji na europejskich i światowych rynkach, w kraju nad Wisłą ceny paliw cały czas lecą w dół. “Na stacjach są już poniżej psychologicznej granicy 5,99 zł/l” pisze Money.pl i podaje, że gigant paliwowy zaprzecza manipulowaniu przy cenach ze względu na nadchodzące wybory.

Swoje stanowisko zajęło też biuro prasowe Orlenu. Na wpis o karetkach, opublikowany przez marszałka, zareagowano w następujący sposób:

- Prosimy o nieprowadzenie dezinformacji! W przypadku chwilowego braku jakiegokolwiek produktu jest on niezwłocznie uzupełniany. Podkreślamy, że Orlen ma odpowiednią ilość paliwa, aby zaspokoić zapotrzebowanie klientów. Jest to wyłącznie kwestia czasu potrzebnego, aby dostarczyć paliwo do punktu sprzedaży. Dlatego wzmocniliśmy siły logistyczne i dostawy paliw realizowane są na bieżąco - skwitował Orlen, przytaczany przez Money.pl.

W odpowiedzi na prośbę portalu o komentarz Orlen przesłał następujące oświadczenie: “Komunikat o awarii dystrybutora jest wywieszany standardowo w przypadku braku możliwości korzystania z danego urządzenia. Przyczyny braku dostępności dystrybutora mogą być różne. Spółka cały czas monitoruje sytuację na stacjach paliw. W przypadku chwilowego wystąpienia braku jakiegokolwiek produktu jest on niezwłocznie uzupełniany”. 

O komentarz poprosił również TVN24. Orlen w przesłanej odpowiedzi podkreślił, że "obecnie dostawy paliw na stacje Orlen są realizowane na bieżąco". Dodano ponadto, że “Firma zapewnia stabilność podaży i dysponuje odpowiednią ilością paliw, aby zaspokoić potrzeby swoich klientów”.

Wrzawa w mediach społecznościowych jednak nie cichnie, a #KryzysPaliwowy stał się trendem.

Orlen największym podatnikiem CIT za 2022 rok

ORLEN Spółka Akcyjna to polski koncern wielobranżowy, operujący na rynkach biopaliw, gazownictwa, energii elektrycznej i cieplnej, petrochemii, a także w sektorze prasowym, produkcji nawozów sztucznych, poszukiwań, wydobycia i przerobu ropy naftowej oraz sprzedaży detalicznej.

Zgodnie z opublikowanymi przez resort finansów danymi, Orlen jest największym podatnikiem CIT za 2022 r. w kategorii podatnicy indywidualni. Podatek należny koncernu wyniósł ponad 4,3 mld zł, przekazuje wgospodarce.pl. Business Insider podkreśla, że środki Orlenu z podatku można zwiększyć o dodatkowe kwoty z Lotosu, Energa oraz Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, firm, które zostały przechwycone przez giganta w ciągu roku. 

Orlen samodzielnie wpłacił tyle, co trzy kolejne firmy na liście: PKO BP, Jastrzębska Spółka Węglowa i KGHM. Łącznie z podatków do kasy państwa trafiło ponad 57 mld zł.

Powiązane
haker
Quiz sprawdzi, czy jesteś bezpieczny w internecie. Jeśli nie zdobędziesz 7/10 pkt., możesz mieć kłopoty