Stan epidemii to nie wszystko. Rząd podwyższa kary aż sześciokrotnie
Stan epidemii wprowadzony na terenie całej Polski. O sprawie poinformował premier Mateusz Morawiecki, który wystąpił po godzinie 18:30 na konferencji wraz z ministrami edukacji oraz zdrowia. Jak się okazało, politycy obozu rządzącego mieli do przekazania kilka ważnych informacji.
Pierwszą z nich była wieść o wprowadzeniu stanu epidemii na terenie całej Polski. Zaraz za nią pojawiła się wieść o przedłużeniu zamknięcia szkół do Wielkanocy.
- Wprowadzamy dzisiaj stan epidemii, który daje nam kolejne możliwości działania. Podjęliśmy decyzję o przedłużenia zawieszenia lekcji w szkołach do Wielkanocy - powiedział Mateusz Morawiecki.
- Kolejne tygodnie do świąt muszą być tygodniami społecznej dyscypliny i izolacji - dodał premier.
Dariusz Piontkowski, minister edukacji, podkreślił, że 90% szkół prowadzi nauczanie na odległość. Niebawem do wznowienia działalności edukacyjnej zostaną zobowiązane wszystkie placówki. Od 25 marca bowiem zostanie wprowadzony obowiązek realizacji podstawuy programowej.
- Ponad 90 proc. polskich szkół prowadzi nauczanie na odległość na różne sposoby. (...) Wprowadzimy obowiązek realizowania podstawy programowej od 25 marca. Dzisiejsza decyzja nie sprawia, że zmieni się kalendarz roku szkolnego -
Stan epidemii na terenie całej Polski. Kary za opuszczenie kwarantanny podwyższone
To jednak nie wszystko. Premier podczas konferencji po godzinie 18:30 zapowiedział także zwiększenie wymiaru kary nakładanej na osoby, które złamały nakaz kwarantanny. Od tego momentu kara nie będzie wynosiła już 5 tys. złotych a 30 tys. złotych. Oznacza to sześciokrotny wzrost kar przyznawanych za opuszczenie miejsca kwarantanny.
- Wprowadzamy podwyższone kary za złamanie kwarantanny. Wzrosną z 5 do 30 tys. zł - oświadczył Morawiecki.