BiznesINFO.pl Polska i Świat W Europie planują powstanie kolejnego kraju. Już w 2021 roku
Pixabay/shilmar

W Europie planują powstanie kolejnego kraju. Już w 2021 roku

30 listopada 2020
Autor tekstu: Maria Glinka

Szkocja na drodze do porzucenia Wielkiej Brytanii

- Szkocja jest teraz krajem w momencie tworzenia historii – oceniła szefowa rządu Nicola Sturgeon, inaugurując coroczną konferencję Szkockiej Partii Narodowej (SNP). Jej zdaniem Szkocja jeszcze nigdy nie była tak blisko odłączenia się od Wielkiej Brytanii.

- Niepodległość jest w zasięgu wzroku - a dzięki jedności celu, pokory i ciężkiej pracy nigdy nie byłam tak pewna, że ją zdobędziemy. Naród szkocki ma prawo wybrać swoją przyszłość. Skoncentrujmy teraz wszystkie nasze wysiłki na tym, żebyśmy stworzyli lepszy kraj, na który to i przyszłe pokolenia zasługują – przekonywała Sturgeon.

Choć w tej chwili rząd koncentruje się na zwalczaniu pandemii to deklaruje, że nie zignoruje proniepodległościowych tendencji , które są coraz bardziej zauważalne w społeczeństwie. - Szkocja musi być również gotowa na to, co nastąpi później – oceniła szefowa rządu.

Zdaniem Sturgeon niepodległa Szkocja będzie charakteryzowała się przede wszystkim sprawnie działającą gospodarką opartą na tworzeniu miejsc pracy i sprawiedliwości. To dwa kluczowe zagadnienia, na których należy skupić się w ramach wychodzenia z koronakryzysu i tworzeniu nowej państwowości.

Portal bankier.pl podaje, że Szkocja ma postawić także na inwestycje w usługi publiczne, aby zniwelować dysproporcje społeczne . - Możemy przezwyciężyć ubóstwo, nierówności i stać się liderami w walce z kryzysem klimatycznym – przyznała.

Szkocja podejmie kolejną próbę w referendum?

Z punktu widzenia SNP i jej niepodległościowych dążeń kluczowe będą wybory do parlamentu Szkocji zaplanowane na maj 2021 r. Zdaniem przedstawicieli tej partii zwycięstwo w elekcji będzie tożsame z poparciem obywateli dla nowego referendum.

Jakie są sondażowe szanse na wygraną SNP? Dość wysokie, choć na referendum musi wyrazić zgodę także rząd w Londynie . Na ten moment premier Boris Johnson odmawia przeprowadzenia kolejnego referendum, argumentując, że głosowanie przeprowadzone w tej sprawie w 2014 r. miało być ostatnim w tym pokoleniu .

Jednak na przestrzeni sześciu lat nastroje społeczne zdecydowanie się odmieniły. W 2014 r. Szkocja za rządów premiera Alexa Salmonda również próbowała odłączyć się od Wielkiej Brytanii. Ostatecznie 55 proc. obywateli opowiedziało się za pozostaniem w Zjednoczonym Królestwie.

Portal bankier.pl podaje, że ostatnie sondaże na temat niepodległości Szkocji wskazują na przewagę zwolenników koncepcji odłączenia. W jednym, październikowym badaniu padł nawet rekord (58 proc. za niepodległością Szkocji) . Szefowa rządu oznajmiła, że ewentualne referendum niepodległościowe powinno odbyć się tuż po inauguracji nowej kadencji parlamentu Szkocji.

Z czego wynikają te antybrytyjskie nastroje w Szkocji? Rzeczpospolita wskazuje na dwa główne czynniki. Po pierwsze, Szkocja nie popierała brexitu i jako część Zjednoczonego Królestwa traci na opuszczeniu Unii Europejskiej . Po drugie, w dalszym ciągu nie słabną głosy krytyki wobec polityki zwalczania pandemii realizowanej przez premiera Johnsona.

Obserwuj nas w
autor
Maria Glinka

Redaktor Biznesinfo. Absolwentka stosunków międzynarodowych i studentka dziennikarstwa na UW. Pierwsze doświadczenia w branży dziennikarskiej zdobywała w stacji TVN i na portalu Euractiv. Wielbicielka filmów Alejandro Innaritu, reportaży książkowych i filmowych, zwłaszcza na temat polityki oraz społecznych problemów w wymiarze globalnym i lokalnym.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: Dariusz.dziduch@iberion.pl
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat