Tak źle jeszcze nie było. Po 85 latach na rynku polskiej firmie grozi upadłość
Najwyższa od lat inflacja, kryzys energetyczny i ogromny wzrost kosztów produktów powodują, że upada wiele przedsiębiorstw. Niedawno pisaliśmy o rzeszowskich zakładach drobiarskich Res-Drob, które po 70 latach działalności ogłosiły upadłość. Teraz docierają do nas informacje o problemach finansowych kolejnego przedsiębiorstwa, które działa na rynku od 85 lat, donosi „Gazeta Wyborcza”.
Kłopoty OSM Czarnków
Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska Czarnków funkcjonuje na polskim rynku już od 85 lat . Zaopatruje Polaków w desery mleczne "Czaruś", "Zuzia", serki wiejskie, homogenizowane i inne produkty nabiałowe. Z OSM Czarnków współpracuje ok. 400 rolników , którzy odpowiedzialni są za dostarczanie mleka. Z racji tego, że przez ogromny wzrost cen gazu mleczarnia jest na skraju upadłości, problemy finansowe wkrótce mogą mieć również okoliczni rolnicy .
„Gazeta Wyborcza” wskazuje, że OSM Czarnków jest jedną z najstarszych rodzinnych mleczarni w Polsce . Przez te wszystkie lata przedsiębiorstwo przetrwało zawirowania gospodarcze w kraju. Czytamy, że nawet pandemia koronawirusa nie spowodowała takich problemów, jak obecne ceny gazu.
Astronomiczne rachunki
Rachunki za gaz, które otrzymuje OSM Czarnków, wzrosły nawet o 800 proc . Do tego dochodzi inflacja i związane z nią rosnące ceny półproduktów i koszty produkcji. Mleczarnia stoi na stanowisku, że mogłaby podnieść ceny produktów , ale wtedy straciłaby klientów , a sieci odmówiłyby współpracy i znalazły nowego kontrahenta.
„ Słyszymy, że przy obecnym braku wsparcia państwa w kosztach zużywania gazu firma może przetrwać 3–4 miesiące ” - przyznaje w rozmowie z Telewizją Asta posłanka KO Maria Małgorzata Janyska.
„ Przed podwyżką spółdzielnia mleczarska płaciła 3,5 mln złotych, a teraz płaci ponad 30 mln . Mimo że cena gazu na światowych giełdach spada każdego dnia” - powiedział lider PO, cytowany przez "Gazetę Wyborczą”.
Ucierpi również lokalna społeczność
Konsekwencje ewentualnego zamknięcia odczują nie tylko właściciele. Ucierpi na tym także około 200 pracowników , a także blisko 400 dostawców mleka , współpracujących z mleczarnią.
Rozwiązanie wydaje się być proste . Zdaniem wiceprezes OSM Czarnków należy „ dopisać przetwórców mleka i sera do ustawy o szczególnej ochronie odbiorców paliw gazowych w 2023 r .", aby "pomóc całej branży".