"Taniec z Gwiazdami" wraca na antenę. Jedna z aktorek może liczyć na zawrotną sumę

"Taniec z Gwiazdami" wraca na antenę

"Taniec z Gwiazdami" to jeden z najpopularniejszych formatów telewizji Polsat, a wcześniej TVN. Wysoka oglądalność przekłada się na duże pieniądze, a te z kolei kuszą gwiazdy rodzimej sceny. Negocjowane stawki mogą przyprawiać o zawrót głowy.

W poprzednim sezonie show oglądało średnio 1,64 mln widzów. Według serwisu Wirtualne Media dało to Polsatowi 13,21 proc. udziału w telewizyjnym rynku w gronie wszystkich widzów, 10,26 proc. w przedziale wiekowym 16-49 i 10,24 proc. w grupie widzów 16-59. Finałowy odcinek  przyciągnął 2,11 mln widzów.

Paweł Kukiz stawia ultimatum znanej sieci sklepów. Wszystko przez "skandal" w TV Republice Czytaj dalej Lidl nie jest jedyny. Firmy rezygnują z reklam w TV Republika Czytaj dalej

Polsat ściąga gwiazdy

W nowej odsłonie “Tańca z Gwiazdami” już po raz kolejny zobaczymy nie tylko znane osobowości telewizyjne czy sportowców, od jakiegoś czasu Polsat stawia na influencerów. Najmocniejszym nazwiskiem z tej kategorii jest bez wątpienia Maria Jeleniewska, którą w sieci obserwuje ponad 13 milionów osób. W poprzedniej edycji postacią z Internetu była Julia Żugaj.

Poza młodymi celebrytkami na ekranie zobaczymy też znane od lat twarze, m.in. Grażynę Szapołowską, Magdę Mołek, Macieja Kurzajewskiego czy Tomasza Wolnego. W programie zatańczą także Michał Bartczak, Cezary Trybański, Blanka, Ola Filipek, Filip Gurłacz, Adrianna Borek i Magdalena Narożna. Zwycięzca zgarnie 100 tysięcy złotych. Kwota dla tancerza, który poprowadzi gwiazdę po kryształową kulę, to 50 tysięcy złotych.

Zarobki Grażyny Szapołowskiej w "Tańcu z Gwiazdami"

Zarobki w telewizji od zawsze budzą wiele emocji i są przedmiotem wielu dyskusji. Znane i cenione gwiazdy mogą liczyć na solidne wynagrodzenie, tak jest również w przypadku TzG. Jedną z najlepiej zarabiających w tej edycji osób, według mediów, ma być Grażyna Szapołowska. Sam Polsat poinformował, że specjalnie dla niej do programu ściągnięto tancerza Jana Klimenta.

Według Pudelka “produkcja programu robiła, co mogła”, żeby namówić aktorkę do udziału w show. Wygląda na to, że na gaży Szapołowskiej nikt nie oszczędzał. Miała przestawić również szereg wymagań.

Grażyna chciała mieć wpływ na wybór tancerza czy kreacje, w których ma zatańczyć. Mogą być seksowne, bo lubi kipieć seksapilem, ale wszystkie muszą być przez nią zatwierdzone. Jest jeszcze coś, czyli tańce. Poprosiła, by w początkowych odcinkach dostawała same wolne, by móc się powoli rozkręcać  - czytamy.

Według serwisu gwiazda może dostać nawet 20 tysięcy złotych za jeden odcinek. To stawia ją w szeregu najlepiej opłacanych uczestników. 

To górne widełki i mało kto może teraz liczyć na takie wynagrodzenie - doprecyzowano.