Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Finanse > Taylor Swift przywiozła do Polski wielkie pieniądze? To z jej powodu inflacja poszła w górę
Zuzanna Kłosek
Zuzanna Kłosek 02.08.2024 16:21

Taylor Swift przywiozła do Polski wielkie pieniądze? To z jej powodu inflacja poszła w górę

Taylor Swift, pieniądze
Fot. East News/Rex Features, Pixabay/Barta4

Pierwsze dni sierpnia to w tym roku wielkie święto dla setek Polaków. A także tysięcy fanów z całego świata. Chodzi o koncert Taylor Swift w Warszawie, wydarzenie, którego skutki trudno było przewidzieć — zwłaszcza te finansowe. Trasa Taylor Swift niesie za sobą spore ekonomiczne konsekwencje, np. wzrost inflacji w miejscu, które wokalistka odwiedza.

To już dzisiaj, wczoraj i jutro! Trzy koncerty Taylor Swift w Warszawie

The Eras Tour wreszcie zawitało do Polski. Pierwszy koncert na stadionie narodowym już za nami, kolejne czekają nas dziś (piątek, 2 sierpnia) i w sobotę wieczorem. Dla polskich fanów Taylor Swift to niewątpliwie wielkie wydarzenie, na które byli gotowi wydać małą fortunę. Same bilety na koncert kosztowały od 200 do ponad 2 tysięcy złotych! A na tym przecież nie koniec wydatków, również dla zagranicznych Swifties, którzy przylecieli z tej okazji do naszego kraju. Z tego względu koncert Taylor Swift to także wydarzenie dla polskiej gospodarki. Czy Polska może spodziewać się zastrzyku gotówki?

Zobacz też: Ukraińcy zakładają firmy na potęgę. Zdominowali szczególnie jeden rodzaj działalności

ZUS wypłaca średnio 3826 zł. Świadczenie dla osób, które skończyły 55 lat

Taylor Swift miała ”przywieźć” więcej pieniędzy?

Bilet na koncert to dopiero początek kosztów, na które musieli przygotować się fani amerykańskiej wokalistki. Do długiej listy trzeba było przede wszystkim dopisać samolot lub inny środek transportu i, oczywiście, nocleg w hotelu. W sumie to wydatek rzędu nawet kilku tysięcy złotych. Polacy (i nie tylko) najwyraźniej jednak uznali, że to przeżycie jest tego warte, ponieważ na każdy z trzech koncertów w Warszawie sprzedano około 70 tysięcy biletów. Z tego powodu właściciele restauracji i hoteli liczyli na wysokie zyski. Przeliczyli się?

Jakiś pozytywny wpływ na gospodarkę to będzie miało, ale w raczej niewielkiej skali — przyznał ekonomista Piotr Kuczyński, doradca domu inwestycyjnego Xelion w rozmowie z Radiem Zet.

Opowieści o dochodzie w łącznej sumie 200 mln zł okazują się niestety tylko opowieściami. Co więcej, jak donosi serwis, w Warszawie wciąż znajdziemy wiele wolnych miejsc w hotelach. Warto jednak podkreślić, że miasto cieszy się w ten weekend dużym zainteresowaniem, a ceny za nocleg poszybowały w górę. Za pokój ”z niższej półki” zapłacimy nawet 500 zł za noc. Wciąż możemy również zarezerwować apartamenty, których cena waha się w okolicach kilkunastu tysięcy.

Swiftlation i swiftonomics, czyli wpływ Taylor Swift na gospodarkę

Marzenia o pozytywnym wpływie trasy koncertowej rozwiewają również raporty banku Pekao. Jak tłumaczą eksperci, rozwój turystyki koncertowej wpłynął na gospodarkę poprzez tzw. ”swiftlację” i ”swiftonomię”. Efekt zwiększonych wydatków fanów Taylor Swift, jak pokazują dane, nie był tak korzystny, jak można się było pierwotnie spodziewać.

W samym miesiącu koncertu inflacja usług w Szwecji została nietypowo podbita o 0,4 pkt. proc., a w Portugalii o ponad 1,5 pkt. proc.! To dodało w tych krajach odpowiednio 0,1 pkt. proc. i 0,4 pkt. proc. do inflacji ogółem — czytamy w raporcie banku.

Na podobne podsumowanie polskiej edycji The Eras Tour pozostaje poczekać do jej zakończenia.