Porzucone hulajnogi elektryczne skomunikowały miasto, chwilę później skutecznie utrudniając komunikację w jego w obszarze. System wypożyczania hulajnóg ma tę kluczową wadę, że urządzenie można zwrócić niemal dowolnie, byle w strefie objętej zasięgiem dostawcy. W konsekwencji hulajnogi w polskim miastach leżały już wszędzie. Poznań znalazł sposób.
W ostatnich latach elektryczne hulajnogi stały się niezwykle popularnym środkiem transportu, szczególnie w miastach. Warto zdawać sobie sprawę, że zasady korzystania z tego środka transportu ściśle określają przepisy.
Chcąc uniknąć stania w korkach, osoby mieszkające w miastach poszukują alternatywy dla tradycyjnych środków transportu. Wiele z nich porzuca samochody na rzecz rowerów, skuterów, motocykli czy środków komunikacji miejskiej. Trudno było jednak przewidzieć, jak dużą popularność zyskają elektryczne hulajnogi miejskie. Jak się okazuje, jedno z większych miast usuwa je ze swoich ulic, i to na wyraźną prośbę mieszkańców.
Izba Handlowa sprawdziła dziecięce rowerki i hulajnogi. Co druga zabawka budziła zastrzeżenia. Większość produktów dotarła do Polski z Chin.
Fani jazdy na hulajnodze elektrycznej muszą się pilnować, bowiem w życie weszły nowe przepisy. Ustawodawca przewiduje m.in.: ograniczenie prędkości i mandat w wysokości 500 złotych.Z tego artykułu dowiesz się:Jakie kwestie reguluje ustawaIle mandatu można dostać za złamanie przepisów
Elektryczne hulajnogi, które stały się hitem polskich miast znalazły się pod lupą Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Inspekcja Handlowa przebadała jednoślady. Wątpliwości wzbudza prawie co druga. Raport poraża. Czy możemy czuć się bezpiecznie na chodnikach i ulicach? Jakie zastrzeżenia ma urząd antymonopolowy?
Hulajnogi od dłuższego czasu są przedmiotem dyskusji w Polsce. Okazuje się, że mogą one stwarzać niebezpieczeństwo dla wielu użytkowników ruchu drogowego – pieszych, rowerzystów, ale także samych użytkowników hulajnóg. Trwają prace nad rozwiązaniami prawnymi dla elektrycznych hulajnóg. Swój projekt ma Ministerstwo Infrastruktury, a nad innym pracuje resort sprawiedliwości. Jak będą wyglądały ostatecznie przepisy?