Płaca minimalna w 2020 roku ma wynieść sporo więcej niż dotąd mówiła władza. Okazuje się, że Prawo i Sprawiedliwość zamierzało przed wyborami uruchomić karuzelę obietnic. Trudno bowiem inaczej skomentować sytuację, kiedy władza znacznie podnosi poprzeczkę płacy minimalnej, przebija stanowisko przedsiębiorców (2387 zł) i związków (2520 zł) i ustami Mateusza Morawieckiego zapowiedziała, że w 2020 roku płaca minimalna wyniesie 2600 złotych.To jednak za mało, by porwać wyborców. Dlatego też partia Prawa i Sprawiedliwości zdecydowała się na jeszcze bardziej odważne obietnice. Na konwencji partii w Lublinie zapowiedziano także, iż w 2021 roku minimalna krajowa to będzie już 3000 złotych. Zaś w 2023 roku ci, którzy zarabiają dzisiaj najmniej, ujrzeć mają miesięcznie 4000 złotych brutto. Dla władzy podwyższanie płacy minimalnej ma nie tylko wymiar czysto polityczny, ale także finansowy - im większe pieniądze, tym większe opodatkowanie i więcej pieniędzy dla budżetu.
Nie jest zaskoczeniem, że rząd planuje ogłosić większą podwyżkę jeszcze we wrześniu, tak aby zdążyć z kolejną obietnicą przed wyborami. Pytanie brzmi jak bardzo wysokość płacy minimalnej przebije przyjęty przez MRPiPS projekt 2450 zł. Przypomnijmy przy okazji, że Lewica zaproponowała płacę minimalną w wysokości... 1000 euro, to jednak z założeniem wprowadzenia Polski do strefy euro.
Płaca minimalna w 2019 roku wynosi 2250 złotych, czyli 1634 złote na rękę dla pracownika. Daje to 14,7 złotych na godzinę. Stawka ta ma w 2020 roku wzrosnąć. Mowa o wzroście o dokładnie 8,9%, co planuje w swoim rozporządzeniu Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej.W wypadku wejścia w życie planu resortu, co prawdopodobnie nastąpi, płaca minimalna w 2020 roku wyniesie 2450 złotych, co na rękę daje 1774 złote na umowie o pracę. To w sumie 16 złotych na godzinę. Pomysł ministerstwa nie cieszy jednak ani pracodawców, ani związkowców, którzy dogadywali się w kwestii jego ustalenia z rządem w ramach Rady Dialogu Społecznego.
Płaca minimalna w 2020 roku ma "wspiąć się" na poziom 2450 złotych brutto. Propozycję tę w maju złożył resort rodziny, pracy i polityki społecznej. Taka podwyżka oznacza to, że osoby pracujące za minimalną krajową, będą otrzymywały na rękę 1774 złote na umowie o pracę. Polaków zatrudnionych na najniższą stawkę jest około 1,5 mln w Polsce.Dla przedsiębiorców podwyżka o 200 złotych brutto to koszt około 241 złotych na miesiąc. Jak podaje Money.pl, pracodawcy z całego kraju, którzy zatrudniają 1,5 mln Polaków na płacy minimalnej, będą musieli wyciągnąć z kieszeni w sumie 4,3 mld złotych więcej na pensje dla pracowników w 2020 roku.
Od 1 stycznia 2019 roku wynagrodzenie minimalne wynosi 2250 zł, a minimalna stawka godzinowa – 14,70 zł. Płaca minimalna 2019 to wzrost wynagrodzenia minimalnego o 7,1 %, czyli o 150 zł. Premier Morawiecki podczas wizyty w fabryce płytek “Tubądzin” zapowiedział kolejny wzrost płacy minimalnej.
Czym jest średnie wynagrodzenie? To średnia pensja w danym kraju, którą uzyskuje się przez dzielenie wynagrodzenia naliczonego na okres sprawozdawczy przez liczbę wszystkich pracowników w kraju. Z wiadomych względów średnie wynagrodzenie nie zawsze jest miarodajne, gdyż nie brakuje osób, które zarabiają znacznie mniejsze kwoty od wynagrodzenia średniego.Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w I kwartale 2019 roku średnie wynagrodzenie wyniosło 4950,94 złotych brutto, co w przypadku umowy o pracę oznacza 3516 złotych netto. To znaczna różnica względem minimalnego wynagrodzenia, które wynosi 2250 złotych brutto, co daje 1634 złote netto.