Przełomowe postanowienie Sądu Okręgowego w Kaliszu. Pod koniec października organ wydał decyzję, zgodnie z którą na czas trwania procesu sądowego kredytobiorcy zostali całkowicie zwolnieni z obowiązku spłaty rat kredytu. Sprawa dotyczy unieważnienia umowy kredytu złotowego o zmiennym oprocentowaniu w związku z, jak twierdzą wnioskodawcy, “wadami WIBOR-u”. Wyrok może zapaść jeszcze przed końcem roku.
Przełomowy wyrok Warszawskiego sądu. Do czasu zakończenia postępowania zawieszono obowiązek płatności rat kredytu. Przyczyną niejasne zasady związane z WIBOR, podaje „Radio ZET”. WIBOR czyli „Warsaw Interbank Offered Rate” służy do określenia wysokości oprocentowania pożyczek na krajowym rynku międzybankowym. Banki korzystają z niego przy udzielaniu pożyczek innym instytucjom bankowym. Warszawski sąd uznał, że kredytobiorca nie musi spłacać rat kredytu zaciągniętego w złotówkach. Zwolnienie z uiszczania opłat obowiązuje do czasu zakończenia procesu.
Stopy procentowe pozostały niezmienione po raz trzeci z rzędu. Kredytobiorcy mogą się cieszyć, ponieważ oznacza to spadek notowań WIBOR. Tym samym, spadną raty kredytów.Pierwsze jaskółki zmian dla kredytobiorców pojawiły się jeszcze w listopadzie. Wtedy Rada Polityki Pieniężnej po raz drugi ogłosiła, że wysokość stóp procentowych nie ulegnie zmianie.Jednak jak podaje portal Bankier.pl, pewien element jednak się zmienił. Był to WIBOR 3M, od którego zależy oprocentowanie większości kredytów hipotecznych.
Eksperci prognozują, że wkrótce czeka nas podwyżka stóp procentowych. Nie jest to dobra wiadomość dla kredytobiorców. Z wyliczeń zaprezentowanych przez Money.pl wynika, że w niektórych wypadkach trzeba będzie się liczyć ze wzrostem raty o niemal 200 zł.Z tego artykułu dowiesz się:Wkrótce może nastąpić podwyżka stóp procentowychCo to oznacza dla kredytobiorców
Inflacja ma wpływ na każdy aspekt naszego życia - to ona wskazuje na co nas realnie stać. Galopującą inflację zauważa każdy z nas obserwując zmiany sklepowych cen. Bynajmniej nie jest to efekt pazerności właścicieli sklepów i wytwórców produktów, którzy chcą jak najwięcej zarobić, ale efekt rosnących kosztów utrzymania.