Debata na temat wprowadzenia euro w Polsce trwa od lat, ale jak pokazują najnowsze badania, poparcie społeczne dla tej zmiany znacząco spada. Z badania przeprowadzonego na zlecenie Fundacji Wolności Gospodarczej wynika, że liczba Polaków popierających wprowadzenie euro się zmniejszyła.
Powracająca regularnie dyskusja dotycząca przyjęcia w Polsce waluty euro rozgrzewa zarówno internautów, jak i ekspertów od finansów. Tym razem głos w sprawie ewentualnej zmiany waluty zabrał sam minister finansów – Andrzej Domański. Uczynił to podczas transmisji na żywo w mediach społecznościowych.
Polska powinna przyjąć euro i zrezygnować z polskiego złotego? Zdaniem eksperta nasz kraj mógłby na tym sporo zyskać. Prof. Artur Nowak-Far z Kolegium Gospodarki Światowej SGH wyliczył konkretne skutki pojawienia się euro w portfelach Polaków. Jego stanowisko jest jednoznaczne.
Kwestia wprowadzenia euro w Polsce wciąż pozostaje aktualna. W kolejnej odsłonie tej sprawy, posłowie Prawa i Sprawiedliwości postanowili zapytać nowy rząd, jak obecnie wygląda kierunek w tejże kwestii i kiedy mogłoby nastąpić potencjalne wejście naszego kraju do strefy euro.
Początek lutego stał się przełomowym momentem dla jednego z europejskich krajów. Oficjalną walutą stało się bowiem w nim euro. Co najciekawsze, kraj ten nie znajduje się w Unii Europejskiej, zaś przez najbliższe kilka miesięcy nadal będzie akceptowana poprzednia waluta.
Rozszerzenie strefy euro w najbliższych latach natrafiło na spore opóźnienie. Jeden z europejskich krajów, który zamierzał przyjąć wspólną walutę, już ogłosił swoją decyzję.
Przyjęcie euro przez Bułgarię będzie możliwe dopiero za trzy lata. Sami Bułgarzy postanowili jednak nie czekać aż tak długo, zatem wpadli na lepszy pomysł - chcą dopuścić euro do obiegu w kraju, zachowując jednocześnie lewy.
Początek roku oznaczał zastąpienie chorwackiej kuny europejską wspólną walutą. Pierwsze doniesienia mówiły o drożyźnie. Jednak oficjalne dane urzędów statystycznych zdają się przeczyć tej tezie.W narracji przeciwko przyjęciu euro, według doniesień Business Insidera, miała brać udział Telewizja Polska. Na chorwackich bazarach mieli szukać osób niezadowolonych z wprowadzenia wspólnej waluty.
Coraz więcej sąsiadów Polski przyjmuje europejską walutę, zdaje się, że nie jest to w tych krajach temat tak dzielący jak w Polsce. Wielu Polaków uważa, że przyjęcie przez nasz kraj tej waluty byłoby w tej chwili szkodliwe. Opinię tę, którą często widzimy w komentarzach internautów pod artykułami podejmującymi kwestię euro w Polsce podziela prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński.
Kilka dni temu informowaliśmy, że Chorwacja dołączyła do strefy euro, żegna się ze swoją narodową walutą – kuną. Kraj ten staje się więc już 20 członkiem strefy euro.Coraz więcej sąsiadów Polski przyjmuje europejską walutę, zdaje się, że nie jest to w tych krajach temat tak dzielący jak w Polsce. W naszym kraju kwestia ta jest bardzo kontrowersyjna i każda wzmianka o euro w Polsce niesie za sobą lawinę komentarzy i ostrych publicznych debat.
Kuny i lipy, kojarzące się Polakom ze słonecznymi wakacjami nad Adriatykiem, odchodzą do lamusa. 1 stycznia 2023 r. Chorwacja dołączy do strefy euro i pożegna swoją narodową walutę. Od 5 września 2022 r. wszystkie sklepy i punkty usługowe w Chorwacji musiały podawać ceny w dwóch walutach: euro i kunach. Sami Chorwaci już wcześniej mogli się jednak dość dobrze zaznajomić ze wspólną walutą. – Na co dzień posługuje się nią blisko 70 proc. przyjeżdżających z zagranicy turystów. Co więcej, euro jest bardzo mocno zakorzenione w chorwackim sektorze bankowym: większość depozytów, jak i kredytów jest we wspólnej walucie lub do niej indeksowanych. Na strefę euro przypada także lwia część obrotów handlowych kraju – wyjaśnia Bartosz Sawicki, analityk fintechu wielowalutowego Cinkciarz.pl.
Brak porozumienia między Polską a Komisją Europejską ws. środków z Krajowego Planu Odbudowy może pogorszyć sytuację złotego na rynku. Według ekspertów, w przyszłym roku złoty może znacznie osłabnąć względem euro.Obecnie kurs złotego do euro powoli spada. W październiku unijna waluta kosztowała 4,90 zł, zaś teraz - już poniżej 4,70 zł. Tak wynika z informacji portalu Interia.pl.Wszystko dzięki umacnianiu się euro w stosunku do dolara. Obecnie kosztuje ono 1,06 dol., schodząc o 1 centa od informacji Europejskiego Banku Centralnego o podniesieniu stóp procentowych.Na takiej sytuacji korzysta złoty. Jednak zapowiedzi nie są do końca optymistyczne jeżeli chodzi o przyszły rok.