Auchan wydał komunikat, w którym poinformował, że zamknie swoje dwa markety w Polsce. To pierwszy taki przypadek, kiedy francuska sieć rezygnuje ze swoich lokalizacji nad Wisłą. W sieci pojawiają się spekulacje na temat sytuacji marki na rynku.
Wycofująca się z Polski sieć marketów Tesco zaskoczyła swoich klientów. W jednym ze sklepów pojawiło się mleko z chińskimi naklejkami. Sprawa poruszyła internautów zgromadzonych wokół AgroUnii, społeczności która walczy o większy dostęp do polskich produktów w sklepach. Spożywczy patrioci gorąco debatowali, dlaczego w polskich marketach sprzedawane jest mleko z chińskimi napisami na etykiecie. Komentarz w tej sprawie wystosowała centrala Tesco w Polsce.
W ramach badania porównano koszyki cenowe oparte na produktach szybkozbywalnych, czyli tych, które są sprzedawane często i stosunkowo po niskich cenach. Badanie przeprowadzono na bazie cen z sierpnia 2019 i już na wstępie warto zaznaczyć, że względem lipca 2019 ogólnie były one średnio o 3,72 zł niższe.Pełną listę 11 sieci podaje portal Strefa Biznesu, a ta prezentuje się następująco: Auchan, Biedronka, Carrefour, E.Leclerc, Intermarche, Kaufland, Lidl, Makro, Selgros, Tesco oraz E-grocery, w ramach którego pod uwagę wzięto strony internetowe frisco.pl, dodomku.pl, polskikoszyk.pl i szybkikoszyk.pl.Biedronka, Tesco, Lidl, Kaufland, ale także Makro, E.Leclerc czy Selgros - te sieciówki, w których codziennie kupują Polacy zostały wzięte pod uwagę przez badaczy z firmy ASM Sales Force Agency.
Tesco od lat znajduje się na równi pochyłej, a jego droga w dół znaczona jest kolejnymi problemami. Teraz okazuje się, że efekty słabnącej pozycji sieciówki w kraju odczują dobitnie mieszkańcy Warszawy. Jak donosi Wirtualna Polska, w związku z zamknięciem przez Tesco kolejnych dwóch marketów właśnie w stolicy, wyłączona zostanie podstawowa dla wielu warszawian usługa.Mowa o usłudze Tesco Ezakupy, którą Tesco prowadzi w większych miastach Polski. Ta polega na dokonaniu zakupów poprzez stronę internetową sieciówki, opłaceniu ich również przez internet, a następnie odebraniu ich od kuriera. Wygodna funkcja była ukłonem w stronę tych, którzy nie mieli tyle czasu, by pozwolić sobie na wyjście do sklepu. Niestety, wielu z warszawian może o niej zapomnieć.
Kaufland, druga największa niemiecka sieć dyskontów w Polsce obok sieci Lidl (należą do tej samej Grupy Schwarz), zainteresował się powierzchniami handlowymi Tesco. Wniosek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie nabycia części mienia Snowfinch 19 II oraz Zodiac S.à.r.l. złożony został 30 sierpnia. UOKiK wciąż go rozpatruje.Zgodnie z informacjami przekazanymi przez portal Forsal.pl, jeśli Kaufland wejdzie w posiadanie praw i obowiązków do powierzchni handlowej, którą obecnie wykorzystuje Tesco, rozszerzy swój zasięg działania w 5 polskich miastach. Mowa o Warszawie (ul. Stalowa 60/64), Wrocławiu (ul. Długa 37/47), Krakowie (ul. Wielicka 259), Lublinie (ul. Orkana 4) oraz Gdańsku (ul. Cienista 30).
Tesco w Polsce przędzie coraz gorzej. Sieciówka w ostatnich latach nie daje już rady i zamyka kolejne sklepy, zwalnia pracowników, skraca godziny pracy. Już niebawem zamknięte zostaną cztery sklepy sieci - w Olsztynie, Rudzie Śląskiej, Starogardzie Gdańskim oraz Nowym Sączu. Zamknięte zostanie także centrum dystrybucyjne w Komornikach pod Poznaniem.Zmniejszenie liczby zatrudnionych miejsce ma także w innych sklepach sieciówki. W najbliższym czasie Tesco pożegna się z 1480 pracownikami. Pracownicy zrzeszeni w NSZZ "Solidarność" Tesco już 5 kwietnia w ramach Komisji Zakładowej wystąpii z postulatami podwyższenia płac. Związkowcy żądają podwyżek dla dwóch wyszczególnionych grup pracowników, o czym napisali na Facebooku:Pracownicy podstawowi wszystkich grup płacowych w sklepach wszystkich formatów, od 1 lipca 2019 r., podwyżka wynagrodzenia zasadniczego w wysokości 350 zł brutto,Pracownicy na stanowiskach: – Kierownik Sklepu, – Zastępca Kierownika - Kierownik Zespołu, od 1 lipca 2019 r. podwyżka wynagrodzenia zasadniczego w wysokości 200 zł brutto.