Sejm już niedługo wróci do pracy nad tzw. ustawą wiatrakową. - Jaki będzie finalny kształt - to zależy od Sejmu. Z wiedzy, którą posiadam, konsensus, który został wypracowany na poprzednim posiedzeniu Sejmu raczej będzie utrzymany - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.
W środę Sejm uchwalił tzw. ustawę wiatrakową, będącą jednym z warunków do odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy. Ustawa zezwala na budowę farm wiatrowych w odległości minimum 700 metrów od budynków mieszkalnych.Zgodnie z nowymi przepisami cytowanymi przez Interię, do lokowania farmy będzie potrzebny uchwalony Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego. Dodatkowo, wymagane będzie przeprowadzenie strategicznej oceny oddziaływania na środowisko.
Z poprawek do ustawy wiatrakowej zgłoszonych przez sejmowe komisje energii, klimatu i aktywów oraz samorządu i polityki regionalnej wynika, że zmianie ma ulec minimalna odległość farm wiatrowych od zabudowań. Bez uchwalenia ustawy wiatrakowej środki z Krajowego Planu Odbudowy nie zostaną wypłacone.Politycy opozycji nie są zadowoleni z takiego obrotu spraw. Jak podaje Business Insider, Koalicja Obywatelska już zapowiedziała złożenie odpowiedniej poprawki podczas drugiego czytania ustawy.
Środki z Krajowego Planu Odbudowy przeznaczone dla Polski to około 160 mld zł. Jednakże wbrew wrażeniu tworzonemu przez media, ustawa o sądownictwie i liberalizacja ustawy wiatrakowej to nie są jedyne warunki do odblokowania tych środków.Warunkiem do złożenia wniosku o zatwierdzenie polskiego planu były dwie zmiany prawne. Pierwszą z nich jest nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, zaś drugim - ustawa wiatrakowa.Spełnienie obu warunków nie oznacza, że Polska automatycznie dostanie 160 mld zł z Brukseli. Jak informuje Interia, kamieni milowych przewidzianych przez KPO jest aż 283.
Ustawa wiatrakowa powraca do Sejmu, rozgorzała zatem na jej temat dyskusja. Była wicepremier Jadwiga Emilewicz zapewniła jednoznacznie, że nie będzie patodeweloperki z dawnych lat.Prace nad ustawą wiatrakową mają być procedowane na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Jest to jeden z warunków otrzymania pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy.