To koniec wysokich podwyżek emerytur? Prognozy NBP stawiają sprawę jasno
1 marca odbyła się coroczna waloryzacja świadczeń emerytalno-rentowych. Najprawdopodobniej były to ostatnie tak wysokie podwyżki dla Polaków. Wynika to z najnowszych prognoz, które przedstawił Narodowy Bank Polski.
Polacy co roku mogą liczyć na podwyżki świadczeń
Świadczenia emerytalno-rentowe, które wypłaca Zakład Ubezpieczeń Społecznych, co roku podlegają waloryzacji. Podwyżki odbywają się zawsze w marcu, a ich wysokość jest ściśle związana między innymi z poziomem inflacji.
W tym roku świadczenia poszły w górę o 12,12 proc. Dzięki waloryzacji minimalna emerytura , renta rodzinna, renta socjalna oraz renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wzrosły z 1588,44 zł brutto do 1780,96 zł brutto.
Najnowsze prognozy NBP nie pozostawiają złudzeń
W ostatnich latach Polacy mogli liczyć na dwucyfrowe waloryzacje świadczeń emerytalno-rentowych, co było spowodowane szalejącą inflacją. Teraz Narodowy Bank Polski przedstawił nowe prognozy dotyczące między innymi poziomu wzrostu cen. Okazuje się, że według analityków, inflacja w tym roku będzie na poziomie 3,55 procent. Są to dobre wieści, choć taki spadek będzie wiązał się również z mniejszymi podwyżkami rent i emerytur.
Zobacz także: To urządzenie pożera najwięcej prądu. Większość Polaków o tym nie wie
Jakie podwyżki dostaną Polacy w przyszłym roku?
Z wyliczeń “Faktu” wynika, że jeśli przewidywania analityków Narodowego Banku Polskiego się sprawdzą, to w przyszłym roku, po marcowej waloryzacji minimalna emerytura będzie wynosiła 1844,18 złotych brutto. Przykładowo, jeśli senior otrzymuje teraz emeryturę w wysokości 1836,55 zł na rękę, to 1 marca 2025 roku kwota ta wzrosłaby do 1901,72 zł na rękę.
W obliczu takiej prognozy, pod znakiem zapytania staje również druga waloryzacja emerytur i rent. Taka podwyżka miała się bowiem odbyć, jeśli poziom inflacji przekroczy poziom 5 procent.