Pomylisz grzyby i oskarżą cię o oszustwo. Możesz zarobić krocie, ale łatwo się nadziać
Trufle nie zawsze prawdziwe. 400 zł za grzyby łudząco podobne
Trufle to prawdziwa uczta dla entuzjastów grzybów. Koneserzy uznają smak i aromat trufli za niepowtarzalny. Wyjątkowe są także właściwości tych grzybów. Tym, co wyróżnia je na tle innych okazów, są ergosterol (prowitamina witaminy D) czy szereg związków chemicznych o działaniu antyoksydacyjnym.
To wszystko sprawia, że trufle stają się pożądanym okazem wśród grzybiarzy. Warto jednak uważnie rozglądać się w lasach , ponieważ łatwo pomylić trufle z innymi grzybami. Na tym podobieństwie korzystają zbieracze, którzy w internecie oferują inne grzyby w wysokich cenach udające trufle.
Jedno z ogłoszeń, do którego dotarł portal money.pl, oferuje zakup grzybów znalezionych w lesie w cenie 400 zł za 20 g. Jak na trufle to cena niewygórowana, która na pierwszy rzut oka nie powinna budzić wątpliwości. Jednak problemy z wiarygodnością oferty zaczynają się, gdy klient spojrzy na fotografie załączone do oferty.
Niejadalny grzyb udający trufle
- Wystarczy dobrze przyjrzeć się zdjęciom, by zorientować się, że to nie trufla, to jeleniak sarni – przyznała Judyta Grudzień z warszawskiego sklepu Pan Trufel. To grzyb podobny do trufli, który rośnie w zbliżonych warunkach - pod powierzchnią ziemi na głębokości 4-9 cm . Jego występowanie w polskich lasach jest dość częste, co stwarza ogromne pole do nadużyć.
Jak odróżnić trufle od jeleniaka sarniego? - Moim zdaniem nawet laik jest w stanie odróżnić jeleniaka sarniego od prawdziwej trufli. Po pierwsze już po zdjęciu widać różnicę w miąższu - trufle są "pełne", a ich miąższ ma widoczny marmurek, "żyłki" - tłumaczyła ekspertka. Dużo bardziej kluczowa wydaje się być jednak inna różnica - jeleniak sarni to grzyb niejadalny.
- Opisanie jeleniaka sarniego jako białą truflę szkodzi tylko sprzedawcy i pokazuje niekompetencje tej osoby. Nie chcę go atakować, ale być może sam jest nieświadomy co zebrał lub rzeczywiście chce kogoś oszukać - skomentowała Judyta Grudzień.
Polskie trufle w ograniczonych ilościach
Na terenie naszego kraju trufle są bardzo trudno dostępne. Portal ekologia.pl przekazuje, że w polskich lasach najczęściej można spotkać odmianę letnią, zimową, wielkozarodnikową, wgłębioną i białawą.
Profesor Dorota Hilszczańska z Instytutu Badawczego Leśnictwa, znawczyni trufli, zwróciła uwagę, że w Polsce białe trufle nie występują. Rzekome trufle białe, znalezione na południu kraju, to tak naprawdę piestrak jadalny. - Grzyb ten przypomina nieco owocnika trufli białej, różni się jednak od niej smakiem i zapachem - wyjaśniła profesor.
Problematyczny brak regulacji w sprawie trufli
Jak dotąd w polskim systemie prawnym nie udało się wypracować przepisów dotyczących zbiorów trufli. Jednak z uwagi na wzrost zainteresowania tymi wyjątkowymi grzybami Lasy Państwowe zleciły Instytutowi Badawczemu Leśnictwa opracowanie propozycji zapisów w tym zakresie. Prace te nadzoruje prof. Hilszczańska.
- Po przedstawieniu przez naukowców propozycji - ma być gotowa jeszcze w tym roku - Lasy Państwowe zarekomendują ustawodawcy konkretne rozwiązania w tej kwestii - oznajmiła rzeczniczka Lasów Państwowych Anna Malinowska. Opracowanie nowych zasad będzie zapewne wiązało się z nowym katalogiem wykroczeń w trakcie truflowego grzybobrania. Już teraz bardzo łatwo o karę finansową po wizycie w lesie.