Tusk mówi o zarobkach swojego syna. To wyjątkowo małe pieniądze

Tusk odrzuca zarzuty o nepotyzm. Jego syn otrzymuje niewielką pensję

Donald Tusk po siedmiu latach znów stanie na czele Platformy Obywatelskiej jako pełniący obowiązki przewodniczącego partii. Po sobotniej deklaracji były premier znalazł się pod ostrzałem mediów. W trakcie konferencji prasowej Tusk został zapytany przez TVP Info, czy fakt, że jego syn Michał pracuje w gdańskim Zarządzie Transportu Miejskiego nie jest przejawem nepotyzmu.

Chcąc uciąć te spekulacje, Tusk zdecydował się na wyznanie. Były premier zdradził, że jego syn ukończył Politechnikę i od 20 lat zajmuje się gdańskim transportem. - Zarabia netto poniżej 3 tys. złotych miesięcznie. Chce pan to nazwać nepotyzmem? - odparł oburzony Tusk.

Nowy lider PO zachęcał TVP do przygotowania szczegółowego materiału na temat pracy jego syna - jak wyglądała jego droga zawodowa i co robi na co dzień. - Niech pan zrobi taki materiał i wtedy możemy porozmawiać, czy to jest nepotyzm - mówił Tusk.

Michał Tusk w szarym ogonie zarobków Polaków

Tusk twierdzi, że jego syn zarabia na rękę mniej niż 3 tys. zł netto, co oznacza, że może liczyć na ok. 4 tys. zł brutto. To dużo czy mało? Z danych zgromadzonych przez portal wynagordzenia.pl wynika, że aż 70 proc. Polaków zarabia więcej.

Z tak niskimi zarobkami Michał Tusk plasuje się zdecydowanie poniżej średniego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. Portal money.pl donosi, że uśredniona pensja wynosiła w I kwartale 2021 r. 5681 zł brutto.

Co ciekawe, województwo, w którym jest zatrudniony plasuje się powyżej średniej krajowej w kontekście zarobków. Z danych GUS wynika bowiem, że na Pomorzu zarabia się przeciętnie 6076 zł brutto. To jeden z trzech regionów, gdzie kwota średniego wynagrodzenia przekracza próg 6 tys. zł brutto.

Czym zajmuje się Michał Tusk?

Michał Tusk urodził się w 1982 r. i obecnie jest zatrudniony na stanowisku specjalisty ds. inwestycji w Zarządzie Transportu Miejskiego w Gdańsku. W marcu 2021 r. taka informacja została opublikowana w biuletynie informacji publicznej.

Przedtem zajmował się marketingiem na lotnisku im. Lecha Wałęsy w Gdańsku. Michał Tusk był również związany ze spółką OLT Express, która należała do Marcina P. (zarządca spółki Amber Gold). Młody Tusk pełnił tam funkcje doradcze. Współpraca zakończyła się po ujawnieniu nielegalnych praktyk względem klientów Amber Gold.

W 2015 r. Michał Tusk postanowił rozpocząć własny biznes i założył firmę GDNExpress, która przewoziła pasażerów na lotnisko w Gdańsku. Trzy lata później spółka była 400 tys. zł na minusie. Z każdym rokiem straty malały, jednak plany ożywienia firmy pokrzyżowała pandemia i przestój w międzynarodowej turystyce.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na redakcja@biznesinfo.pl