Twórcy ChatGPT spotkali się z premierem Morawieckim. "Największą zaletą Polaków są wysokie umiejętności techniczne"

Szanse i zagrożenia związane ze sztuczną inteligencją

Sam Altman, dyrektor generalny przedsiębiorstwa OpenAI, które jest odpowiedzialne za wprowadzenie opartego na sztucznej inteligencji narzędzia o nazwie ChatGPT, spotkał się z premierem Morawieckim. Na wizytę do Warszawy przybył też inny współzałożyciel OpenAI, Wojciech Zaremba, oraz jeden z czołowych badaczy GPT-4, Szymon Sidor.

Jak poinformował rzecznik rządu, Piotr Müller, poruszane na spotkaniu tematy obejmowały przede wszystkim kwestie rozwoju sztucznej inteligencji oraz to, jaki w tym procesie mogą mieć udział polskie przedsiębiorstwa. Sam Altman bardzo dobrze wypowiadał się o Polakach.

- Był taki czas w OpenAI, gdy mieliśmy w firmie 50 osób, z czego ok. 10 było z Polski — cytuje specjalistę portal money.pl. 

Według serwisu, specjaliści z OpenAI szerzyli również opinię, że najmocniejszą zaletą Polaków są wysokie umiejętności techniczne.

- Rekrutowałem najmądrzejszych z moich przyjaciół i wielu z nich to byli Polacy. W naszej firmie jest polska mikrokultura — powiedział Wojciech Zaremba, przytaczany przez portal.

Sztuczna inteligencja i ludzkość

Jak informuje serwis, wypowiedzi Zaremby spotykały się z brawami ze strony widowni. Specjalista mówił m.in. o tym, że na polskich uczelniach można się wiele nauczyć i że to tutaj leżą podwaliny polskiej siły w rozwoju technologii sztucznej inteligencji. Altman potwierdził to spostrzeżenie, a także pozytywnie skomentował spotkanie z premierem. 

- Spotkaliśmy się z premierem. To była świetna dyskusja o szansach dotyczących SI oraz zagrożeniach. Rozmawialiśmy też o tym, co Polska może zrobić, by zostać dużym graczem tego rynku — przytacza dyrektora OpenAI serwis.

Altman miał też dodać, że jeśli polski rząd udostępni specjalistom z OpenAI “wielkie dane” dotyczące języka polskiego, to bardzo chętnie wykorzystają je do trenowania modeli sztucznej inteligencji. Według Zaremby takie działania są konieczne, aby modele były jeszcze lepsze i by można było je implementować, gdzie tylko się da, w każdym możliwym aspekcie życia.

- SI zmienia każdy aspekt życia ludzkiego. Lubię to porównywać do prądu, który jest wokół nas. Ważne jest, by na tym etapie przyjąć SI - cytuje Zarembę money.pl

Szanse implementacji SI w różnych dziedzinach

Rozmowy dotyczyły w dużej mierze konieczności rozszerzania kategorii, w których wykorzystywana jest sztuczna inteligencja. Altman miał zauważyć, że zmiany wywołane przez SI dotkną najprawdopodobniej wszystkich sfer życia. 

Można to już zaobserwować. Szczególnie łatwo to sobie uświadomić, obserwując zmiany na rynku pracy. W bardzo szybkim tempie następujące modyfikacje sprawiają, że ludzie muszą się dostosowywać do nowych wymogów, tj. wdrażając w obsługę programów bazujących na SI, albo wręcz całkowicie przekwalifikować. Według niedawno opublikowanego raportu Światowego Forum Ekonomicznego, w ciągu następnych pięciu lat powstanie prawie 70 mln nowych stanowisk, które będą związane właśnie ze sztuczną inteligencją i uczeniem maszynowym. Ubędzie natomiast ok. 85 mln etatów, a cięcia dotkną przede wszystkim zawody takie jak kasjer, specjalista ds. obsługi klienta czy urzędnik pocztowy.

Jak wskazał podczas wspomnianych rozmów Zaremba, prawnicy będą mogli dzięki SI w ekspresowym tempie analizować tony dokumentów i nadal wiedzieć, czego sprawa dotyczy. Jak podaje serwis, Zaremba stwierdził też, że nie ma sensu iść drogą strachu przed nowym, a zamiast tego lepiej wykorzystać wszystkie możliwe talenty i implementować SI w każdym aspekcie życia, np. medycynie czy polityce.

Specjaliści z OpenAI jeżdżą po całym świecie i odbywają w trakcie spotkania z ludźmi, aby dowiedzieć się od nich, jakie mają obawy i przemyślenia dotyczące ChatGPT oraz innych aspektów sztucznej inteligencji. Na podstawie tak zebranych informacji Altman chce zdecydować, w którą stronę rozwijać algorytmy.