Tyle zarabia Święty Mikołaj. Stawki za godzinę przyprawiają o zawrót głowy
Przed Bożym Narodzeniem nie tylko na Biegunie Północnym poszukują dodatkowych rąk do pracy. Co roku w całej Polsce nie brakuje ofert dla pracowników sezonowych, m.in. tych, którzy odegrają rolę Świętego Mikołaja. Stawki na tym nietypowym stanowisku potrafią zwalić z nóg, ale to nie jedyny gwiazdkowy zawód. Ile zarabia śnieżynka i sprzedawca choinek?
Dodatkowa gotówka przed świętami. 30, 50 i ponad 200 zł na godzinę?
Pod koniec grudnia świąteczna gorączka trwa, a to oznacza, że wiele miejsc poszukuje dodatkowych rąk do pracy. Wśród najpopularniejszych ofert pracy znajdziemy sprzedawcę choinek i karpi, kelnera i pakowacza prezentów czy pracownika produkcji ozdób świątecznych.
Jednak lider zarobków może być tylko jeden i jest nim rzecz jasna Święty Mikołaj. Jak wynika z analizy Personnel Service w porównaniu do zeszłego roku, zarobki osób wcielających się w tą rolę wzrosły o 8 proc. W niektórych przypadkach stawka za godzinę potrafi wynieść nawet 250 złotych! Niestety, pomocnicy Mikołaja nie mają aż tyle szczęścia do pieniędzy.
Renta wdowia nie zawsze się opłaca. Kobiety powinny o tym wiedzieć Rosjanie po cichu stawiają w Polsce sklepy. Mają plan: tym razem mamy się nabraćIle zarabia Święty Mikołaj, śnieżynka i elf? Podano stawki
Pieniądze oferowane pracownikom rozdającym prezenty i bawiącym dzieci jako Święci Mikołajowie, zaczynają się od około 30 zł i są wypłacane w ramach umowy zlecenia lub umowy o dzieło. Jednak nietrudno znaleźć pracodawców, którzy chętnie zapłącą 50, 100, a nawet 250 zł za godzinę pracy. W efekcie Święty Mikołaj może zarobić nawet tysiąc złotych w jeden dzień. Skąd tak duży przedział? Wiele zależy od charakterystyki danego miejsca pracy. Najwięcej zarobi oczywiście Gwiazdor wynajęty do prywatnej imprezy, np. by rozdać prezenty w czasie kolacji Wigilijnej. Większe kwoty oferowane są również tym Mikołajom, którzy pracują 24 grudnia.
Podobną rolę w dbaniu o magię świąt pełnią Śnieżynki i Elfy, jednak ci pracownicy nie mogą już liczyć na tak konkurencyjne stawki. Na tym stanowisku zwykle zarobimy około 23,5-35 zł netto na godzinę, co jak tłumaczą eksperci wynika przede wszystkim z tradycji. Od osób wcielających się w rolę Mikołaja oraz jego pomocników oczekuje się przede wszystkim uśmiechu, dobrego kontaktu z dziećmi i podstawowych zdolności aktorskich. Na rynku nie brak jednak ofert pracy “z zupełnie innej beczki”.
Praca sezonowa na święta. Gdzie szukają pracowników?
Sezon świąteczny w niektórych branżach trwa już od września. Wtedy zaczyna rosnąć zatrudnienie zwłaszcza w logistyce, co jest pochodną przenoszenia się sprzedaży do Internetu. Pracy w tym roku jest tyle samo, co w poprzednim. Co prawda nie ma tak dużego zapotrzebowania na promocję bezpośrednią, ale więcej ofert zatrudnienia jest w magazynach i sklepach internetowych — tłumaczy Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy, założyciel Personnel Service, cytowany przez Fakt.
Ofert pracy przed świętami warto więc szukać nie tylko w grudniu, i nie tylko na stanowiskach kojarzonych z Bożym Narodzeniem. Nie mniej jednak nie brakuje pracodawców poszukujących dodatkowych rąk do pracy np. w restauracjach. W tym roku kelner w ramach pracy sezonowej może zarobić około 24-31 zł. Nieco mniejsze pieniądze, bo od 22,70 zł do 30 zł oferowane są w ramach pomocy kuchennej.
Kto jeszcze może sobie dorobić z okazji świąt? Nawet 55 zł za godzinę mogą zarobić kierowcy i kurierzy, na których zapotrzebowanie pod koniec roku znacznie wzrasta. Od 24,10 zł do nawet 40 zł oferowane jest osobom sprzedającym karpie i choinki. Na maksymalnie 29,50 zł może natomiast liczyć pakowacz prezentów.