Wyszukaj w serwisie
biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
BiznesINFO.pl > Technologie > Tysiące obcokrajowców wprowadza się do miasteczka pod Płockiem. Będą pracować dla Orlenu
Paula Drechsler
Paula Drechsler 19.06.2023 08:33

Tysiące obcokrajowców wprowadza się do miasteczka pod Płockiem. Będą pracować dla Orlenu

obajtek
domena publiczna

Pod Płockiem otwarte zostało ogromne miasteczko pracownicze, stworzone na potrzeby budowy Kompleksu Olefin III. Zamieszka tam docelowo nawet 6 tys. osób, głównie z Azji i Bliskiego Wschodu. Pierwsi lokatorzy już się wprowadzili. Miejscowa ludność martwi się o przyszłość.

Ogromna inwestycja Orlenu

Gigantyczne miasteczko pracownicze, które powstało pod Płockiem, związane jest bezpośrednio z rozbudową Kompleksu Olefin. Jak informuje na swojej stronie Orlen, to największa inwestycja petrochemiczna w Europie, która ruszyła w ciągu ostatnich 20 lat. Rozbudowa Kompleksu Olefin ma pozwolić na zwiększenie produkcji petrochemii oraz ograniczyć jej wpływ na środowisko. Do wytwarzania wykorzystywane będą tu nowoczesne technologie, dzięki czemu efektywność energetyczna wzrośnie, ułatwione stanie się też redukowanie emisji CO2 (wg. Orlenu jest to zmniejszenie o 30 proc. na każdą tonę produktu).

Produkcja w nowym kompleksie Olefin ma ruszyć w 2025 r., a dostarczane rozwiązania mają znaleźć zastosowanie w wielu dziedzinach, np. przy wytwarzaniu części samochodowych czy sprzętów AGD, a nawet odzieży. Kompleks zyskał właśnie gigantyczne miasteczko pracownicze, w którym mieszkać będzie nawet 6 tys. obcokrajowców. Zbudują oni Olefin III. Koszt inwestycji to prawie 14 miliardów zł.

Gigant technologiczny z miliardową inwestycją w Polsce. Powstaną tysiące nowych miejsc pracy

Tysiące obcokrajowców zamieszkają pod Płockiem

Jak informują wykonawcy miasteczka, Modular System i Zurad, w ramach projektu zrealizowane zostały kontenery mieszkaniowe, przestrzenie dla służb ochrony, policji i administracji. W gigantycznym miasteczku znalazła się pralnia, 4 stołówki, oraz miejsce dla karetki i zespołu medycznego, który będzie czuwał tam na stałe. Na terenie miasteczka znajduje się kompleksowe zaplecze mieszkalne i wypoczynkowe, z terenami zielonymi i rekreacyjnymi. Powstaną także boiska do koszykówki i krykieta, czytamy w komunikacie, który wystosował Zurad.

- Blisko 10 tys. pracowników, w tym 6 tys. obcokrajowców będzie zatrudnionych przy budowie samych instalacji Kompleksu Olefin III, a ok. 3 tys. pracowników z polskich firm będzie pracowało przy infrastrukturze pomocniczej. Na budowie w szczycie prac inwestycyjnych może pracować ok. 13 tys. osób, w tym ok. 6 tys. obcokrajowców — cytuje Zurad serwis money.pl.

Miasteczko należące do Kompleksu Olefin III powstało na obszarze prawie 8 hektarów. Jak przypomina portal, Hyundai Engineering & Tecnicas Reunidas do realizacji budowy kompleksu pozyskało głównie zagranicznych pracowników. Wśród nich są osoby z Korei, Hiszpanii, Indii, Malezji, Pakistanu, Turcji czy Filipin

Mieszkańcy się martwią, dyrektor operacyjny komentuje

Decyzja Orlenu co do inwestycji i doboru pracowników podzieliła lokalną społeczność. Jak podaje money.pl, w pobliżu kompleksu, w Koszelówce pod Płockiem, żyje tylko 180 osób. Lokalni przedsiębiorcy, którzy prowadzą ośrodki wczasowe i pola namiotowe martwią się, co przyniesie sezon. Money.pl przytoczył rozmowę z mieszkańcem, który zarządza lokalem wypoczynkowym. Twierdzi on, że martwi się o biznes, bo goście mają obawy, są uprzedzeni. Ponadto serwis informuje, że wójt gminy Łąck o przybyciu tak dużej liczby pracowników kontraktowych dowiedział się od samych mieszkańców. 

- To powinno być ustalane z nami na etapie zezwoleń. My zaś dowiedzieliśmy się o tym od mieszkańców Koszelówki — cytuje wypowiedź wójta portal.

W rozmowie z PAP dyrektor operacyjny Hyundai Engineering & Tecnicas Reunidas uspokaja, że Kompleks nie zatrudnia nielegalnych imigrantów.

- Osoby z zagranicy, pracujące przy tej inwestycji są pełnoprawnymi pracownikami. Są to pracownicy kontraktowi, legalnie zatrudnieni, zgodnie z polskim prawem. Nie są nielegalnymi imigrantami — skomentował Jakub Zgorzelski.

Potwierdził, że już teraz przy budowie kompleksu pracuje w sumie ok. 2,5 tys. osób, w tym 60 do 70 proc. z nich to osoby pochodzące z Turcji, Turkmenistanu, Bangladeszu, Korei Południowej i Hiszpanii. Do miasteczka ma się docelowo wprowadzić 6 tys. obcokrajowców. Pierwsi lokatorzy już zajęli kwatery.