Uciekaj z Facebooka, póki możesz. Serwis wkrótce stanie się nieznośny
Korporacja Meta, do której należy m.in. serwis społecznościowy Facebook, wdraża poważne zmiany w jego działaniu. Wykorzystana ma być do tego sztuczna inteligencja, jednak w sposób, który już teraz wzbudza wiele kontrowersji. Futuryści dopatrują się w planach Mety desperacji w związku ze spadają liczbą i aktywnością użytkowników.
Meta zaleje Facebooka fałszywymi użytkownikami
Po dwóch latach od początku boomu na duże modele językowe i generatywną sztuczną inteligencję nie sposób powiedzieć, aby przyniósł on zapowiadane przełomy. Miał natomiast wpływ na jeszcze większe zaśmiecenie internetu, także dezinformacją. Do tego trendu oficjalnie chce już dołączyć Facebook.
Kierownictwo serwisu ma nowy pomysł na zapełnienie go treścią i chce wykorzystać do niego właśnie tzw. sztuczną inteligencję. Nie chodzi już tylko o same treści generowane maszynowo - sztuczni, wygenerowani przez SI, mają być wkrótce także sami użytkownicy Facebooka.
Zobacz też: Coś dziwnego połączyło Polaków. Nieoczekiwana zmiana po raz pierwszy od 14 lat
Skandaliczna decyzja Facebooka. Polacy zostali pozbawieni praw Szef giganta opuszcza pokład tonącego statku. Kryzys szaleje w najlepszePierwsi sztuczni użytkownicy już działają na Facebooku
Jak donosi "Financial Times", Meta planuje zalać Facebooka sztucznymi użytkownikami - profilami w całości wygenerowanymi przez SI. Będą oni mieli sfalsyfikowane przez oprogramowanie zdjęcia, publiczny wizerunek, zainteresowania czy szczątkowe dane osobowe.
Oczywiście Facebook już jest zalany wszelkiej maści botami, jednak dotąd było to postrzegane jako zjawisko negatywne i w teorii karane przez administrację. Teraz to właśnie ona po raz pierwszy chce uruchomić własnych sztucznych użytkowników.
Ich zadaniem będzie zachęcać prawdziwe osoby do aktywności, angażować je choćby poprzez zamieszczanie komentarzy, na które żywi internauci korzystający z Facebooka zechcą odpowiadać. Kierownictwo serwisu potwierdziło, że pierwsze partie klonów AI już działają na Facebooku, choć na razie są poddawane wewnętrznym testom, a ich profile są prywatne.
Rąbka tajemnicy o fikcyjnych użytkownikach wygenerowanych przez sztuczną inteligencję i zarządzanych przez administrację Facebooka uchylił Connor Hayes, wiceprezes departamentu generatywnej SI:
Oczekujemy, że z czasem sztuczna inteligencja będzie istnieć na naszych platformach w taki sam sposób, jak ma to miejsce w przypadku [prawdziwych - przyp. red.] kont. Będą mieli biografie i zdjęcia profilowe oraz będą mogli generować i udostępniać treści zasilane przez sztuczną inteligencję na platformie.
Sposób na odpływ użytkowników i spadek jakości treści
Nie jest jeszcze jasne, czy sztuczni użytkownicy będą jakkolwiek oznaczani w serwisie, tj. odróżniani od prawdziwych. Trudno jednak tego oczekiwać - takie rozwiązanie byłoby antyskuteczne, jeśli ich zadaniem ma być angażowanie prawdziwych użytkowników do aktywności. Im większa aktywność, tym więcej wyświetlonych reklam, a te są głównym źródłem przychodów Meta.
Ciekawa dyskusja na temat planowanych przez Meta nowości wywiązała się wśród społeczności futurystów zgromadzonych w serwisie Reddit. Tam z największym uznaniem spotkał się komentarz: "Tłumaczę: nasi prawdziwi użytkownicy opuszczają platformę, więc zamiast nich wypełnimy społeczność fałszywymi użytkownikami".