Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Ukraińcy przyzwyczajają się do NFZ. Jest problem, "pojawiają się nierówności"
Michał Górecki
Michał Górecki 02.08.2024 21:20

Ukraińcy przyzwyczajają się do NFZ. Jest problem, "pojawiają się nierówności"

Ukraina - NFZ
Fot. Maxim Tolchinski/Unsplash

Ukraińcy przebywający w Polsce coraz lepiej funkcjonują w systemie Narodowego Funduszu Zdrowia i powszechnej opieki zdrowotnej - wynika z danych GUS i Światowej Organizacji Zdrowia. Specjalna wysłanniczka WHO do krajów-kierunków migracyjnych po wybuchu rosyjskiej wojny ocenia, że mimo tego na horyzoncie pojawia się inny problem.

Ukraińcy w Polsce coraz lepiej funkcjonują w systemie NFZ. "Lepiej rozumieją, jak się w nim poruszać"

Dane GUS i światowej Organizacji Zdrowia WHO, relacjonowane przez wysłanniczkę WHO ds. działań na rzecz uchodźców z Ukrainy do państw przyjmujących dr Nino Berdzuli, opisują polski system publicznej opieki zdrowotnej jako coraz lepiej dostosowany i zapewniający dostęp. Rośnie poziom wyszczepienia ukraińskich dzieci przebywających w Polsce, wraz z tym wskaźnikiem - także ogólny poziom asymilacji Ukraińców. Pogłębia się przy tym problem z dostępem do specjalisty, co sami badacze utożsamiają z jeszcze większą asymilacją, bo to problemy, które dotykają także Polaków. Ale w przypadku Ukraińców rozwarstwienia w tym segmencie doświadczają obywatele zakwaterowani tymczasowo, względem tych, którzy mają już stałe miejsce zamieszkania.

Zobacz więcej: Ukraińcy wyjadą z Polski. "Niepokojące", dają nam niewiele czasu

Ukraińcy zakładają firmy na potęgę. Zdominowali szczególnie jeden rodzaj działalności

Ukraińcy skarżą się głównie na "choroby ostre". Dzieci coraz częściej szczepione

Zbiorczy raport WHO i GUS obrazuje wzrost liczby uchodźców w I kwartale 2024 r. - tylko w trzech pierwszych miesiącach roku ogólna liczba przebywających w Polsce obywateli Ukrainy zwiększyła się o ponad 18 proc. Ten okres dał się odczuć także w systemie opieki zdrowotnej: najczęstszym problemem, z jakim Ukraińcy zgłaszali się do polskich lekarzy były tzw. choroby ostre - czyli stan chorobowy z objawami nagłymi (58,5 proc. wszystkich przypadków). W tym czasie widać niewielki wzrost w segmencie dolegliwości diabetologicznych - o 1,3 p. proc., do 3,5 proc. Nieznacznie spadło przy tym zapotrzebowanie na usługi stomatologiczne (- 0,4 p. proc. do 19,8 proc. ogółem). I te liczby utrzymują się na podobnym poziomie od 2023 r.

Uchodźcy z Ukrainy lepiej rozumieją już polski system opieki zdrowotnej, bo na początku kryzysu, w jego ostrej fazie, kiedy ukraińscy uchodźcy dopiero przyjeżdżali do Polski, mieli trudności z poruszaniem się w tym systemie ze względu na brak wiedzy i zrozumienia, jak on działa - relacjonuje dr Berdzuli cytowana przez agencję Newseria, dodając przy tym, że dużą pracę wykonało samo państwo.

Wymienia tu programy wdrożone przez Ministerstwo Zdrowia, w tym partnerstwa międzysektorowe i aktywność organizacji lokalnych (także III sektor). Teraz obserwujemy efekty tej pracy - czyli pogłębienie asymilacji.

Jednym z jej wypadkowych jest rosnący poziom wyszczepienia ukraińskich dzieci - wśród tych w przedziale wiekowym 1-4 w samym I kwartale br. poziom kształtował się na poziomie 86,6 proc. (podobny do tego z roku minionego). Przy tym jednak rdr. spadła liczba dzieci nieszczepionych - do ok. 7,4 proc.

Bariery i kolejki

Wśród dwóch podstawowych problemów populacyjnych wysłanniczka WHO wymienia dostępność do lekarzy specjalistów (kolejki) i, wciąz istniejące, bariery komunikacyjne (językowe), obok których wymienia jednak osoby starsze. 

Długie czasy oczekiwania do specjalistów to bariera, na którą w I kwartale br. wskazało aż 75 proc. ukraińskich uchodźców Ten odsetek pozostał na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego. […] Największy wzrost odpowiedzi dotyczył natomiast wysokich kosztów recept i leków, na który wskazuje ponad 30 proc. przebywających w Polsce uchodźców z Ukrainy.

Dr podkreśla przy tym ogromną oddolną rolę zarówno społeczeństw, jak ministerstw i organizacji międzynarodowych. “Mamy do czynienia z niespotykaną solidarnością” - puentuje.

Zobacz też: Polska samotną wyspą na mapie UE. Niepokojące dane, wyprzedzamy nawet Włochów