Obniżony etat, to nie jedyny problem kryzysu. Zaważy to także na twoim urlopie
Krótszy urlop dla wielu pracowników
Wakacje już za dwa tygodnie, kilka dni wcześniej nadejdzie kalendarzowe lato, a skończy wiosna, która w tym roku kojarzyć nam się będzie przede wszystkim z koronawirusem i jego następstwami. Owe następstwa to m.in. pogorszenie sytuacji wielu przedsiębiorstw. Znaczna część z nich, chcąc uzyskać rządową pomoc zmieniła warunki zatrudnienia swoim pracownikom, poprzez m.in. zmniejszenie wymiaru pracy. I tak wielu pracowników z pełnego etatu przeszło (a raczej zostało zmuszonych do przejścia) na pół bądź trzy czwarte etatu. Nie wszyscy maja świadomość, że wiąże się to nie tylko ze zmniejszeniem wynagrodzenia, ale też zmniejszeniem liczby dni urlopu, a także mniejszym ekwiwalentem za niewykorzystane wolne dni.
Pracownicy zatrudnieni na umowę o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy – jak przypomina Money.pl – mają do dyspozycji 26 lub 20 dni roboczych (w zależności od stażu pracy i ukończonej szkoły) płatnego urlopu wypoczynkowego w ciągu roku. Gdy pracownik przechodzi na pół etatu traci dokładnie połowę należnego urlopu, wobec czego przysługuje mu już tylko 13 bądź 10 dni. Jeżeli zaś jest zatrudniony na trzy czwarte etatu ma do dyspozycji odpowiedni 20 lub 15 dni.
Ile dni urlopu przy ½ etatu?
Przykładowo, jeśli pracownik od 1 lipca zmienia wymiar pracy z pełnego na pół etatu wówczas zamiast 26 dni będzie miał 20 wolnych dni do wykorzystania. Skąd taka liczba? Money.pl prezentuje wyliczenia z których wynika, że za pierwszą połowę roku pracownikowi należą się 13 dni, zaś za drugą już tylko 7. Razem daje to 20 dni. Z kolei pracownik, który od lipca przechodzi na trzy czwarte etatu, będzie miał 23 dni urlopu.
Portal prezentuje również wyliczenia dotyczące ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy. Bierze się tu pod uwagę liczbę dni niewykorzystanego urlopu, a także stałe i ruchome składniki wynagrodzenia (takie jak premie czy prowizje) z ostatnich miesięcy. Przyjmując, że do zwolnienia pracownika dochodzi pod koniec roku, a zarabiał on 5 tys. zł brutto i zostało mu do wykorzystania 12 dni urlopu, to ekwiwalent pracownika za te dni będzie wynosił 2845,44 zł brutto.
Suma to została wyliczona przez Money.pl w następujący sposób: Wynagrodzenie zostało podzielone przez tzw. współczynnik urlopowy za ten rok – 21,08. Daje to kwotę 237,19, którą należy podzielić przez 8 godzin dniówki, co daje 29,64 zł na godzinę. Należy to pomnożyć przez 96 godzin pracy, które mieszczą się we wspomnianych 12 dniach do wykorzystania.
W przypadku przejścia z pełnego etatu na 1/2 etatu, owemu pracownikowi zostaje już tylko sześć dni urlopu. Wówczas otrzyma on ekwiwalent w kwocie 1480 zł brutto.
