Ministerstwo samo ustali ceny najpilniejszych produktów. Za droższą sprzedaż będą kary
Ustalanie cen w czasie pandemii
Ustalanie cen maksymalnych to uprawnienie, które przysługuje ministrowi zdrowia na podstawie znowelizowanej specustawy. Na mocy zapisów szef resortu zdrowia ma prawo do określenia maksymalnych cen i marż hurtowych i detalicznych w sprzedaży towarów lub usług, które mają istotne znaczenie „dla ochrony zdrowia lub bezpieczeństwa ludzi lub kosztów utrzymania gospodarstw domowych” – podaje Dziennik Gazeta Prawna.
Przepisy nie precyzują, które dokładnie towary i usługi mają być przedmiotem odgórnych ustaleń cenowych. Jednak w związku z tym, że kontrolę nad przestrzeganiem zasad przez przedsiębiorców ma sprawować Inspekcja Farmaceutyczna, Inspekcja Jakości Handlowej Produktów Rolno-Spożywczych oraz Inspekcja Sanitarna to można podejrzewać, że chodzi o żywność, środki czystości i leki.
Obowiązująca specustawa już teraz uprawnia ministra do ustalania maksymalnych cen, ale jej nowelizacja znaczenie poszerza jego pole manewru. Zdaniem adwokata Macieja Krotoskiego szef resortu uzyska prawo do regulowania cen praktycznie każdego łańcucha transakcji, który „nawet pośrednio wpływa na koszt końcowy”.
Kontrole bez zapowiedzi
Kontrole w firmach mają odbywać się z zaskoczenia i nie musi w ich uczestniczyć przedsiębiorca. Co istotne, kontrolowany nie będzie mógł wyrazić sprzeciwu wobec czynności kontrolnych, które naruszają przepisy.
Windowanie cen poskutkuje wysokimi karami, ponieważ zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego w przypadku obowiązywania rozporządzenia, które określa cenę maksymalną klient nie jest zobligowany do zapłaty ceny wyższej, proponowanej przez konkretnego sprzedawcę. Przedsiębiorca jest zobowiązany do zwrotu kupującemu pobranej różnicy.
Wysokie stawki za zbyt wysokie ceny
Za sprzedawanie produktów po wyższych cenach niż te ustalone przez szefa resortu zdrowia grozi kara między 5 tys. zł a 5 mln zł. Czas na jej uiszczenie to 7 dni.
Co więcej, można też zostać pociągniętym do odpowiedzialności finansowej z powodu utrudniania przeprowadzenia kontroli lub wprowadzenie w błąd UOKiK. Za takie wykroczenie grozi kara w wysokości do 5 proc. obrotu z roku poprzedniego, która nie może przekraczać 50 mln zł.
Prawnicy potwierdzają słuszność zapisu o odgórnie ustalanych cenach maksymalnych. Ich celem jest bowiem zapobieganie spekulacjom cenowym na produktach podstawowych, które są kluczowe dla gospodarstw domowych w kontekście walki z koronawirusem.