Użytkownicy MAX zgłaszają wyższe opłaty. Jest odpowiedź firmy
W Polsce wystartowało już MAX - nowa usługa streamingowa, która zastąpiła HBO. Użytkownicy zgłaszają jednak problemy z rozliczeniami - według informacji, które otrzymali, będą musieli płacić więcej. Administracja uspokaja jednak i zapowiada, że problem zostanie rozwiązany.
MAX zastąpiło HBO MAX
11 czerwca HBO MAX zmieniło się w MAX. Jest to efekt konsolidacji usług streamingu wideo należących do grupy Discovery Warner Bros. Poza nazwą zmienił się także katalog treści - zawitały do niego m.in. produkcje TVN czy programy popularnonaukowe oraz przyrodnicze Discovery.
Zmieniła się także sama aplikacja. Do czynienia mamy zarówno z zupełnie nową aplikacją mobilną, jak i serwisem przeglądarkowym, który został ponadto przeniesiony pod nowy adres. Całość działa sprawniej, choć sam interfejs i funkcjonalność MAX nie odbiega od tego, co oferowano pod marką HBO MAX.
Reset w sprawie abonamentu RTV. "Media publiczne są głodzone"Google dodaje 30 proc. prowizji
Serwis antyweb.pl zwraca uwagę na zgłoszenia użytkowników przeniesionych do MAX z HBO MAX dotyczące płatności za usługę. Przypomnijmy, że dostępna miała być opcja, dzięki której nie trzeba będzie wydawać na MAX więcej niż na HBO. Problemy pojawiły się jednak, gdy za usługę płaci się na smartfonie, za pośrednictwem Google Play.
Google pobiera za obsługę 30 proc. prowizji. Wcześniej była ona odliczana od ogólnej kwoty, tak aby płatność via Google Play była taka sama, jak przy płatności kartą. Teraz się to zmieniło - w Google Play dodatkowo jest naliczana prowizja, co sprawia, że za mobilną transakcję płaci się o 30 proc. więcej niż na desktopach.
Administracja uspokaja
Na szczęście administracja serwisu zdaje już sobie sprawę z tej komplikacji i zapowiada, że wszyscy użytkownicy w osobnym mailu otrzymają dożywotni kod zniżkowy. Dzięki jego zastosowaniu możliwe będzie korzystanie z dotychczasowych stawek tak długo, aż nie zostanie zmieniona metoda płatności. Warto więc sprawdzić pocztowy foldery ze spamem.