Szykują się na najgorsze. Miliony na budowę schronów w Polsce

Portfel BiznesInfo: podsumowanie tygodnia

Ceny energii spadną?

Unia Europejska zamierza złagodzić zasady Zielonego Ładu. Celem proponowanych przez Komisję Europejską zmian jest między innymi zmniejszenie cen energii. W tym momencie Europejczycy płacą za energię dwa, a nawet trzy raz więcej niż mieszkańcy USA i Chin. Jednym z proponowanych założeń jest uporanie się z dynamicznymi zmianami cen poprzez długoterminowe umowy.

Dodatkowo Komisja chce, by konsumenci mieli dostęp do bardziej wydajnych urządzeń oraz kontrolę rynków gazu na terenie Unii Europejskiej. W planach jest także finalizacja budowy Unii energetycznej, której celem jest między innymi ograniczenie zależności od energii z importu. Komisja nie zapomniała też o przedsiębiorcach. W planach jest zmniejszanie kosztów administracyjnych przedsiębiorstw. W przypadku małych i średnich firm mowa o cięciach nawet 35-procentowych. W dodatku firmy, które zatrudniają mniej niż tysiąc pracowników, będą zwolnione z konieczności raportowania działań, dotyczących zrównoważonego rozwoju. Pozostałe przedsiębiorstwa wciąż będą podlegały temu obowiązkowi, ale na prostszych zasadach.

Komisja Europejska nie chce jednak rezygnować ze zwiększania udziału odnawialnych źródeł energii w gospodarce energetycznej. To stanowi problem dla przemysłu, od którego wymagane będzie dostosowanie poboru energii od profilu produkcji. „Zdaniem branż energochłonnych przez brak uwzględnienia specyfiki ich pracy, a więc stałego poboru, oraz zapewnienia niskich cen energii, stracą konkurencyjność względem fabryk z innych części świata. Podnoszą też, że ich profil zużycia energii jest korzystny dla systemu, gdyż zapewnia stabilność pracy systemu i ekonomikę pracy źródeł stabilnych w każdych warunkach, też, wtedy kiedy OZE nie produkują” — twierdzi cytowany przez business Insider Paweł Pikus z EY Polska. Sądzicie, że implementowanie odnawialnych źródeł energii do miksu energetycznego to dobry pomysł? Widzicie w nich szansę na ochronę klimatu, a może realne zagrożenie dla niektórych sektorów gospodarki?

Pracodawcy nie przestrzegają prawa pracy?

W Polsce pracodawcy mają problem z przestrzeganiem prawa pracy. Taki wniosek można wyciągnąć z danych za ubiegły rok. Wskazują one, że w 2024 inspekcje nałożyły na pracodawców rekordową liczbę kar. Mówimy tu także o rekordowych kwotach. Dziennik Gazeta Prawna wskazuje, że w 2024 roku Państwowa Inspekcja Pracy nałożyła na pracodawców kary o łącznej wysokości 23,3 mln złotych. Ukarano łącznie 15 tys. 900 pracodawców. To o 4 proc. więcej niż w roku poprzednim.

Trend wzrostowy zaobserwować można także w przypadku liczby przypadków, w których instruktorzy nałożyli na pracodawców środki wychowawcze. Mowa o 8,5 tys. przypadków. To 6,5 proc. więcej niż przed rokiem. Co może być podstawą ukarania pracodawcy przez Państwową Inspekcję Pracy? Wszelkie nieprawidłowości w zakresie BHP, wynagrodzeń lub przepisów dotyczących czasu pracy. Ponadto PIP zwraca uwagę na naruszenia w zakresach umów cywilnoprawnych, podstawy zatrudnienia, czyli zatrudnianie na czarno, oraz zatrudniania pracowników młodocianych. Skala opisywanego problemu może wydawać się niepokojąca. Zgadzacie się z tym? A może uważacie, że restrykcje, którym podlegają pracodawcy, są zbyt surowe i działają na ich niekorzyść?

Obniżyli stopy procentowe

6 marca Europejski Bank Centralny obniżył stopy procentowe o 25 pb. Główna stopa procentowa została obniżona do 2,5 proc. To spadek o 0,25 proc. Czym umotywowano tę decyzję? A tym, że proces dezinflacji postępuje prawidłowo.

Obecnie analitycy banku przewidują, że inflacja zasadnicza wyniesie średnio 2,3 proc. w 2025 r., 1,9 proc. w 2026 r. i 2 proc. w 2027 r. Korekta w górę inflacji zasadniczej w 2025 r. odzwierciedla silniejszą dynamikę cen energii. W przypadku inflacji z wyłączeniem energii i żywności przewiduje się, że wyniesie średnio 2,2 proc. w 2025 r., 2 proc. w 2026 r. i 1,9 proc. w 2027 r.” — komunikat EBC (za: bank.pl).

To szósta z rzędu obniżka stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny, od kwietnia ubiegłego roku główna stopa zmalała o 1,5 proc., we wspomnianym wynosiła 4 proc. Celem EBC jest utrzymanie inflacji na poziomie 2 proc. w średnim okresie. Co to oznacza? Że Rada Polityki Pieniężnej powoli traci jeden z najważniejszych argumentów, przemawiających za nieobniżaniem stóp procentowych w Polsce. Obniżenie stóp procentowych przez Bank Centralny wpływa na kurs walutowy — osłabia euro, co w połączeniu z utrzymującym trendem wzrostowym wartości złotego, może wpłynąć na zmniejszenie inflacji. Ta z kolei jest jednym z kluczowych czynników, branych pod uwagę przy ustalaniu wysokości stóp procentowych.

Dodatkowo w obliczu decyzji EBC o obniżeniu stóp inne banki centralne mogą obrać podobny kierunek, co wywrze presje na RPP. Trzeba jednak pamiętać, że decyzja EBC nie ma bezpośredniego wpływu na działania RPP. Może być jedynie bodźcem, który poruszy machinę zmian. Na to w tym przypadku liczą kredytobiorcy.

Pieniądze z KPO na schrony

Polska zainwestuje pieniądze z KPO w obronność. Mowa o 30 mln złotych. Jak poinformowało Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, w ramach Krajowego Planu Odbudowy powstanie specjalny fundusz — Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności. Plan ten został uzgodniony z Komisją Europejską.

Znaleźliśmy się w historycznym momencie, kiedy każdy musi dołożyć się do budowania i bronienia pokoju, a nawet więcej — bronienia niepodległości Polski. To oznacza, że musimy przeorientować naszą politykę inwestycyjną tak, żeby ona spełniała najważniejszy cel: pokazania wrogowi siły, która broni pokoju w Unii Europejskiej i w Polsce, broni naszej niepodległości — oznajmiła na konferencji prasowej ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Fundusz ma wspierać przemysł obronny, badania w obszarze technologii wojskowych oraz technologii dual use, czyli takich, które mają zastosowanie nie tylko w czasie wojny. Część pieniędzy zostanie przeznaczona na budowę schronów.

Dokonuje się rewolucyjna zmiana w Unii Europejskiej. To decyzja o wielkiej, wspólnej pożyczce, czy takiej inwestycji, która zasili obronność UE – powiedziała minister funduszy i polityki regionalnej.

Fundusz zostanie przedstawiony do decyzji Rady Ministrów w ciągu dwóch tygodni. Kwestia przeznaczenia odpowiednich środków z KPO na budowę funduszu ma zostać dołączona do trwającej rewizji Krajowego Planu Odbudowy.

Wizja przeciążenia coraz bardziej widoczna

Nie wiesz, jak wysoka emerytura ci przysługuje? Jest sposób, by to sprawdzić. ZUS ma w swoich zasobach narzędzie, które pozwala na obliczenie prognozowanej wysokości świadczenia. Mowa o kalkulatorze emerytalnym, który dostępny jest na stronie internetowej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, na stronie zus.pl. Dostępne są dwie wersje programu. W uproszczonej liczba parametrów, które można uwzględnić w obliczeniach, jest ograniczona. Wersja zaawansowana pozwala natomiast na wykonanie obliczeń z uwzględnieniem większej liczby zmiennych. Narzędzie bierze pod uwagę między innymi stan konta w ZUS, informacji z OFE, prognozowaną inflację i wzrost wynagrodzeń. ZUS przestrzega jednak, że wynik obliczeń przy użyciu kalkulatora nie może być uznawany za podstawę jakichkolwiek roszczeń. Jest on wyłącznie prognozą. A może przestrogą?

W związku ze starzeniem się polskiego społeczeństwa nasz system emerytalny stoi przed wizją przeciążenia. Scenariusz, w którym podstawowa emerytura nie wystarczy na zapewnienie emerytowi życia na odpowiednim dla niego poziomie, jest realny. Czy jest jakiś sposób, by temu zapobiec albo zabezpieczyć się na starość?

To wina Trumpa

To był fatalny tydzień na amerykańskiej giełdzie. Ściślej rzecz ujmując – najgorszy od września 2024 roku. Dwuprocentowy spadek zaliczyły indeksy Dow i S&P 500. Nasdaq Composite zanotował spadek o 3 proc. na początku tygodnia, a sesję zakończył 10 proc. poniżej swojego ostatniego szczytu. Co prawda w piątek 7 marca główne indeksy zaliczyły wzrost, ale w skali tygodnia zauważalne są skutki decyzji administracji Donalda Trumpa. To właśnie zapowiedzi wprowadzenia zaporowych ceł na towary z Meksyku, Kanady i Unii Europejskiej miały wpływ na wahania na giełdzie. 

Chociaż oczekujemy, że rynek odzyska równowagę i odbije się po wyprzedaży spowodowanej cłami, inwestorzy powinni przygotować się na dalsze wahania, dopóki te niepewności nie ustąpią – powiedział cytowany przez bankier.pl dyrektor ds. inwestycji w GDS Wealth Management.